"Z ogromnym smutkiem informujemy, że nasz oddany i kochający ojciec, mąż, brat, przyjaciel i urzędnik państwowy, kongresmen Gerald E. Connolly, zmarł spokojnie w swoim domu dziś rano w otoczeniu rodziny" - napisano w oświadczeniu opublikowanym na profilu polityka na platformie X. Polityk od ponad roku zmagał się z nawrotem raka przełyku.
Connolly reprezentował w Izbie Reprezentantów okręg obejmujący południowe przedmieścia Waszyngtonu w Wirginii od 2009 r. i był najwyższym rangą Demokratą w ważnej komisji ds. nadzoru, prowadzącej m.in. dochodzenia w sprawie nadużyć władzy i korupcji. Dwukrotnie był też przewodniczącym Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. Wcześniej działał we władzach lokalnych w Wirginii, a także pracował w biurze ówczesnego senatora Joe Bidena.
"Gerry Connolly był człowiekiem o głębokiej uczciwości, zasadach i celu. Był drogim przyjacielem, zaciekłym liderem dla pracujących rodzin i kimś, z kim z dumą współpracowałem przez całą naszą karierę" - powiedział Biden w oświadczeniu na platformie X.
Connolly był znany ze wspierania Ukrainy i NATO. W wywiadzie dla PAP w sierpniu ubiegłego roku podczas konwencji wyborczej Demokratów w Chicago opowiedział się za zwiększeniem pomocy dla Ukrainy i zniesieniem restrykcji na uderzenia wewnątrz Rosji, a także przestrzegł przed konsekwencjami wyboru Donalda Trumpa.
"Nie oszukujmy się: to, co postuluje Trump, podważa istnienie całego zachodniego porządku" - powiedział. "Skutki dla Europy będą więc katastrofalne i kraje europejskie powinny być zaniepokojone" - przewidywał.
Uznanie dla polityka wyraził w środę jeden z jego poprzedników w roli przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, europoseł PO Michał Szczerba.
"Jestem wdzięczny za jego niezachwiane zaangażowanie i nieoceniony wkład w nasz sojusz transatlantycki, jego nieugięte wsparcie dla Ukrainy, demokratycznej odporności i uczciwości NATO" - napisał polityk.
Connolly jest już trzecim Demokratą Izby Reprezentantów, który zmarł w trakcie urzędowania w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Wcześniej kongresmen Sylvester Turner z Teksasu zmarł nagle 5 marca, wkrótce po wysłuchaniu przemówienia prezydenta Trumpa w Kongresie. A wieloletni członek Izby Raul Grijalva, demokrata z Arizony, zmarł 13 marca po zdiagnozowaniu u siebie raka.
Śmierć Connolly'ego oznacza, że Republikanie mają teraz większość 220-212 w Izbie Reprezentantów, choć najpewniej zostanie on zastąpiony przez innego Demokratę po wyborach uzupełniających, bo okręg w Wirginii jest zdominowany przez wyborców tej partii.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)