Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 11 czerwca 2025 10:02

Projekt ustawy podatkowej Trumpa zawiera klauzulę, która ograniczy władzę sądowniczą

Projekt ustawy podatkowej prezydenta USA Donalda Trumpa zawiera klauzulę, która ograniczy władzę sądowniczą, odbierając sędziom środek nacisku na rząd federalny, jakim jest sankcja za obrazę sądu - pisze w czwartek w newsletterze na Substacku były amerykański minister pracy prof. Robert Reich.
Reklama
Projekt ustawy podatkowej Trumpa zawiera klauzulę, która ograniczy władzę sądowniczą

Autor: Adobe Stock

Administracja Trumpa wielokrotnie już ignorowała wyroki sądów, w tym decyzję Sądu Najwyższego, który nakazał jej podjąć starania, by sprowadzić z powrotem do USA omyłkowo deportowanego migranta Kilmara Abrego Garcię - przypomina Reich.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Co mogą zrobić sądy, skoro administracja Trumpa otwarcie sprzeciwia się ich decyzjom? Dysponują mocą uznawania takiego postępowania za obrazę sądu, co w praktyce oznacza, że sędziowie mogą nakładać kary lub wręcz skazywać na karę więzienia kolejnych prawników Trumpa, postępując w górę ich hierarchii, aż do administracji federalnej - wyjaśnia autor.

Jednak w Kongresie trwa obecnie debata nad nową ustawą podatkową Trumpa, nazywaną „One Big Beautiful Bill Act”; w czwartek nad ranem głosami Republikanów przyjęła ją Izba Reprezentantów.

W tekście ustawy ukryta jest klauzula, która głosi, że wobec administracji federalnej "żaden sąd w Stanach Zjednoczonych nie może wykorzystać przyznanych (mu) funduszy, aby wprowadzić w życie decyzję o obrazie sądu za niezastosowanie się do nakazu sądowego" - relacjonuje Reich.

"Tłumaczenie: żaden sąd federalny nie może nadać mocy decyzji o obrazie sądu" - wyjaśnia dalej autor. Sądy muszą bowiem dysponować funduszami, by w ogóle funkcjonować.

Dziekan wydziału prawa Uniwersytetu Kalifornii, prof. Erwin Chemerinsky ocenił, że bez tego rodzaju władzy sądów "wyroki sędziów są bez znaczenia i mogą być ignorowane".

"Nie można tego rozumieć inaczej, jak tylko jako sposób, którym chce się posłużyć administracja Trumpa, by nie można jej było powstrzymać, gdy dopuszcza się pogwałcenia konstytucji lub w inny sposób łamie prawo" - uznał Chemerinsky.

Za sprawą tej jednej klauzuli "Trump koronuje się na monarchę. Żaden sąd ani Kongres nie zdołają go powstrzymać", nie dysponując władzą pozwalającą na wszczęcie przesłuchań, śledztw, stosowanie wezwań pod rygorem odpowiedzialności karnej i wdrażanie wyroków - komentuje Reich.(PAP)

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama