W zespole gospodarzy przebudził się Connor McDavid, który zdobył dwa gole. Do tej pory od początku fazy play off miał trzy przy największej w całej lidze liczbie strzałów na bramkę.
"Nie za często trafiam w play off. Zawsze staram się wykonywać swoją pracę w ofensywie. Nie zdobędziesz gola, jeśli nie oddajesz strzałów. Miło, że w końcu dwa wpadły" - skomentował Kanadyjczyk.
W niedzielę dwie bramki zdobył też Zach Hyman, który miał też asystę. Po trzy punkty zdobyli także Ryan Nugent-Hopkins i Evander Kane, którzy po trzy razy asystowali. Evan Bouchard miał gola i asystę.
Czwarty mecz zaplanowano na wtorek, także w Edmonton.
W finale Konferencji Wschodniej broniący Pucharu Stanleya Florida Panthers prowadzą z Carolina Hurricanes 3-0.