Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 2 czerwca około 4.40 po południu w rejonie 300 Desplaines Street. Na tyłach zabudowań policja znalazła zastrzelonego 13-latka. Jego śmierć stwierdzono na miejscu. Rodzina zidentyfikowała chłopca jako Manuela Mejiję.
Matka chłopca, Andrea Perez, powiedziała stacji NBC Chicago, że w poniedziałek syn wyszedł z kolegami. Prosiła go, żeby wrócił wcześnie, ponieważ „miała złe przeczucie”. Chłopiec miał odpowiedzieć, że nie robi nic złego, tylko spaceruje z przyjaciółmi. Jeden z tych przyjaciół miał zadzwonić później do rodziny i poinformować, że Manuel został dwukrotnie postrzelony.
Według Perez, syn uczęszczał do gimnazjum Thompson Instructional Center w Joliet. W czerwcu miał ukończyć podstawówkę i świętować 14. urodziny.
Matka zaapelowała o pomoc w ujęciu zabójcy syna i doprowadzenie go przed wymiar sprawiedliwości.
Według policji, to pierwsze w tym roku zabójstwo w Joliet. Do czwartku nikogo nie aresztowano. Policja kontynuuje śledztwo i apeluje do osób, które mogą mieć informacje lub nagrania z przydomowych kamer monitoringu, o kontakt pod numerem (815) 724-3020.
Policja z Joliet kontynuuje śledztwo
(jm)