Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 6 lipca 2025 05:17
Reklama KD Market

Koźmiński: Probierz miał odwagę, za to trzeba go uszanować

Były wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN) Marek Koźmiński uważa, że Michał Probierz wykazał się odwagą, rezygnując z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Jednocześnie podkreślił, że za obecną sytuację w kadrze narodowej odpowiada całe krajowe środowisko piłkarskie.
Reklama
  • Źródło: PAP
Koźmiński: Probierz miał odwagę, za to trzeba go uszanować
Marek Koźmiński: mamy bardzo słabego prezesa, który jest winny tych wszystkich zaniedbań i problemów fot. Facebook/Piłkarskie Newsy

"To jest efekt ogromnej zawieruchy, którą mamy od kilku dni. Efekt wielkich zaniedbań i wielkiego problemu polskiej piłki. Na końcu kładzie głowę trener, który na pewno tutaj jest osobą winną temu całemu zamieszaniu. Nie jest jednak jedyną osobą, która za ten cały ambaras odpowiada. Ja myślę, że mamy powtórkę tego, co się wydarzyło po mundialu w Katarze. Tam głowę na stole położył trener Michniewicz. Dzisiaj kładzie trener Probierz. Nikt inny nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Myślę tutaj przede wszystkim o tych osobach, które rządzą" - zauważył były wiceprezes PZPN.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

"Michał Probierz miał odwagę. Podał się do dymisji. Za to trzeba go uszanować" - dodał.

Nie wiadomo, kto obejmie stanowisko trenera polskiej reprezentacji. Prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował, że rozpoczęły się już poszukiwania nowego selekcjonera.

"Wielkie pytanie, kto dostanie tą najważniejszą reprezentację, kto dostanie zarządzanie polskim dobrem, bo ostatnie dwa wybory w tym momencie - mogę to powiedzieć z pełną odpowiedzialnością - były fatalne. Jedynym rozsądnym wyjściem jest osoba, która ma polskie obywatelstwo, mówi w języku polskim i jest Polakiem. Nie wyobrażam sobie teraz poszukiwania selekcjonera za granicą, bo nasza wiarygodność w świecie futbolowym jest bliska zeru" - podkreślił Koźmiński.

Zaznaczył, że za obecną sytuację odpowiada całe piłkarskie środowisko w Polsce.

"Środowisko pokazało ogromną słabość, ogromną niechęć do jakiejś reformy. To my, środowisko, jesteśmy odpowiedzialni za to, co się dzieje. Trzeba sobie zdać sprawę, że to, gdzie się znajdujemy, to jest nasza wina. To nie jest wina tylko jednego człowieka. Mamy bardzo słabego prezesa. Mamy prezesa, który jest winny tych wszystkich zaniedbań, wszystkich problemów. Natomiast środowisko najprawdopodobniej jednak chce trwać w takim marazmie" - zauważył były reprezentant kraju.

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama