Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 16 czerwca na Foster Avenue Beach na północy Chicago. Według policji tuż przed 6 pm służby ratunkowe wyciągnęły z wody nieprzytomnego 39-letniego mężczyznę. Na miejscu próbowano go reanimować, a następnie przewieziono do szpitala Weiss.
We wtorek biuro Lekarza Sądowego Powiatu Cook potwierdziło, że mężczyzna zmarł. Nie upubliczniono jego tożsamości. Tego dnia szczegóły zdarzenia nie były znane.
Utonięcia w jeziorze Michigan są smutną rzeczywistością w sezonie letnim. To dobra okazja, aby przypomnieć, że na chicagowskich plażach obowiązuje system ostrzegania kolorami flag. Jest on podobny do systemu ostrzegania na światłach: zielony – pływanie dozwolone, żółty – pływanie dozwolone z zachowaniem szczególnej ostrożności i czerwony – zakaz pływania. Kolory flag na poszczególnych chicagowskich plażach mogą się czasami różnić. Warunki panujące na chicagowskich plażach można sprawdzić na stronie chicagoparkdistrict.com/facilities/beaches.
Według Great Lakes Surf and Rescue Project – organizacji non-profit, która prowadzi statystyki utonięć – od początku roku jezioro Michigan pochłonęło już życie 9 osób. Nawet najlepsi pływacy przegrywają w obliczu wirów i silnych prądów, które mogą się w nim pojawić.
Zdaniem liderów organizacji, naturalnym instynktem osoby zmagającej się w wodzie jest panika i walka o przetrwanie, które mogą szybko pozbawić nas zasobów energii. Eksperci podpowiadają, aby zachować energię poprzez obrócenie się na plecy i unoszenie się na wodzie, a następnie, w miarę możliwości, podążanie do brzegu bezpieczną drogą.
(jm)