Bliżej wygranej była jednak drużyna z Rio de Janeiro, ale dobry mecz tego dnia rozgrywał szwajcarski bramkarz Gregor Kobel. Po drugiej stronie boiska 44-letni Fabio pozostawał praktycznie bezrobotny.
Kolejnymi rywalami BVB i Fluminense będą Mamelodi Sundowns z RPA oraz Ulsan HD z Korei Południowej.
Od początku turnieju zespoły występująca na co dzień pod egidą UEFA przynajmniej remisują z rywalami z innych stref. Z europejskich klubów porażkę poniosło dotychczas jedynie Atletico Madryt (0:4), ale jego rywalem był triumfator Ligi Mistrzów na Starym Kontynencie - Paris Saint-Germain.
W późniejszym wtorkowym meczu w Seattle, na otwarcie rywalizacji w grupie E, argentyński River Plate pokonał japońską ekipę Urawa Red Diamonds 3:1 po bramkach Facundo Colidio (12.), Sebastiana Driussiego (48.) i Maximiliano Mezy (73.) dla zwycięzców oraz Yusuke Matsuo (58. z karnego) dla pokonanych. W tej grupie zaprezentują się także Inter Mediolan Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego oraz meksykańskie CF Monterrey.
Klubowe MŚ w tym formacie odbywają się po raz pierwszy. Na 12 stadionach w 11 amerykańskich miastach zagrają 32 zespoły podzielone na osiem grup po cztery.
Faza grupowa potrwa do 26 czerwca. Zespoły z pierwszych dwóch miejsc każdej z grup awansują do 1/8 finału i od tego momentu będą rywalizować systemem pucharowym. Finał odbędzie się 13 lipca w New Jersey.