Do przerwy w Atlancie prowadziła ekipa portugalska, a gola w ósmej minucie zdobył Hiszpan Samu, który wykorzystał rzut karny.
Przedstawiciel Major League Soccer odwrócił losy spotkania krótko po przerwie. W 47. minucie wyrównał Wenezuelczyk Telasco Segovia, a siedem minut później na listę strzelców wpisał się Messi. Kapitan argentyńskich mistrzów świata z 2022 roku po raz 68. w karierze trafił do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego.
We wcześniejszym meczu grupy A brazylijskie Palmeiras Sao Paulo pokonało egipską drużynę Al Ahly 2:0. W drugiej połowie grę przerwano na 50 minut z powodu zagrożenia pogodowego.
W upalny i słoneczny dzień nad MetLife Stadium w East Rutherford nadciągnęły ciemne chmury i na podstawie wskazówek organizatorów angielski sędzia Anthony Taylor nakazał drużynom zejść do szatni. Jednocześnie ze stadionowych głośników popłynęły komunikaty nakazujące publiczności opuszczenie trybun i schronienie się w holu stadionu.
W tym wypadku jednak "z dużej chmury"... w ogóle nie spadł deszcz. Spodziewana burza ominęła East Rutherford i po 30 minutach ogłoszono, że sytuacja się unormowała, a kibice mogą bezpiecznie wrócić na swoje miejsca. Po kolejnych 20 minutach gra została wznowiona.
To już drugi przypadek, kiedy aura uprzykrza życie organizatorom KMŚ i piłkarzom. We wtorek z powodu burzy z piorunami o 65 minut opóźniono rozpoczęcie meczu w Orlando między drużynami Mamelodi Sundowns z RPA i Ulsan HD z Korei Południowej, której barwy reprezentuje Miłosz Trojak.
Po drugiej kolejce spotkań w grupie A Palmeiras i Inter mają po cztery punkty, a zespoły Porto i Al Ahly - po jednym.