Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 14 grudnia 2025 08:07
Reklama KD Market

Obama z obstawą

Wszyngton (Inf. wł., CST) - Demokratyczny senator z Illinois Barack Obama, kandydat na prezydenta, uzyskał ochronę Secret Service.
Ochrona Secret Service niezmiernie rzadko jest przydzielana na początku kampanii wyborczej, ale w przypadku sen. Obamy zrobiony został wyjątek, ponieważ otrzymuje on liczne pogróżki na życie, a na spotkania z nim ściągają wielkie tłumy.

Rutynowo kandydaci na prezydenta brani są pod opiekę Secret Service 120 dni przed wyborami. Obama uzyskał ochronę federalną na ponad 500 dni przed wyborami.

Przydzielenie federalnej ochrony Obamie jest wynikiem obaw starszego od niego rangą demokratycznego senatora z Illinois Richarda Durbina, który powiedział, że większość pogróżek, które Obama otrzymał miała charakter rasistowski.

Żona senatora, Michelle Obama, nie otrzymała ochrony Secret Service, ale dwóch agentów tych służb stoi na straży przed domem rodziny w Chicago. Michelle Obama posiada prywatnych ochroniarzy , opłacanych z własnej kieszeni.

Aktywista murzyński, pastor Jesse Jackson, który kandydował na prezydenta dwukrotnie w 1984 i 1988 ro ku, wspomina, że uzyskał ochronę Secret Service już pierwszego dnia swojej pierwszej kampanii, ponieważ otrzymał najwięcej pogróżek na życie niż którykolwiek z wcześniejszych kandydatów na prezydenta.

Demokratyczna senator z Nowego Jorku Hillary Rodham Clinton posiada och ronę Secret Service, ponieważ jest żoną byłego prezydenta.
Obawy o bezpieczeństwo zmusiły w 2000 r. Colina Powella - Afroamerykanina - byłego sekretarza stanu, do rezygnacji z kandydowania na prezydenta.
Służby Secret Service w ubiegłym tygodniu towarzyszyły senatorowi Obamie podczas wizyty kampanijnej w Nowym Jorku i towarzyszyć mu będą codziennie i wszędzie, również w rodzinnym Chicago, aż do końca kampanii wyborczej.
Eksperci genealogiczni prześledzili drzewo rodowe Obamy i doszukali się irlandzkiego przodka - Fulmutha Kearney, bogatego szefca, który przyjechał do Nowego Jorku w 1850 roku.

Wcześniejszy przodek senatora, Edward FitzRandolph, pochodził z Nottinghamshire w Anglii i w 1637 r. ożenił się w Massachusetts.
Obama ma nawet królewską krew. Genealodzy twierdzą, że jest potomkiem szkockiego króla Williama I of Scotland, który panował w latach 1165-1214.
Przypomnijmy, że ojcem Obamy jest Kenijczyk, a matką Amerykanka rasy białej z Kansas.

Obama twierdzi też, że posiada też domieszkę krwi indiańskiej, ale genealogom nie udało się tego zweryfikować.
(ao)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama