Drugi tydzień rywalizacji dla biało-czerwonych to kolejna okazja dla trenera Grbica do testowania nowych zawodników w kadrze, ale również powolnego wprowadzania do gry tych bardziej doświadczonych, którzy będą stanowili o sile zespołu podczas docelowej imprezy, jaką są wrześniowe mistrzostwa świata na Filipinach. W składzie na turniej w NOW Arena w Hoffman Estates na przedmieściach Chicago znalazło się dziewięciu siatkarzy, którzy grali w Xi'an. Do Stanów Zjednoczonych poleciał również Rafał Szymura, jednak podczas jednego z treningów doznał urazu lewego kolana i musiał wrócić do Polski, gdzie przejdzie badania. Zastąpił go Aleksander Śliwka.
Polacy do turnieju w USA przystąpią jako liderzy tabeli. W Xi'an odnieśli cztery zwycięstwa i mają na swoim koncie komplet punktów. Dzięki temu są na jak najlepszej drodze, by zapewnić sobie udział w turnieju finałowym w chińskim Ningbo. Po raz pierwszy od trzech lat nie mają gwarantowanego miejsca w fazie pucharowej jako gospodarz, jeśli więc chcą w niej zagrać, muszą kontynuować dobrą grę z pierwszego etapu zmagań.
Trener polskiej drużyny był zadowolony ze swoich podopiecznych podczas turnieju w Chinach, ale podkreśla, że wciąż muszą jeszcze wykonać dużo pracy.
"Jestem perfekcjonistą. Zawsze jest coś, co mogło być lepsze. Oczywiście końcowy rezultat to zwycięstwo, ale chcę, aby moi podopieczni pozostawali pokorni. Uważam, że jak skończą jedną akcję, to szybko powinni skoncentrować się na kolejnej. Oni wciąż mają wiele do udowodnienia, a także wiele do poprawy jako zespół" - ocenił Grbic, cytowany na stronie Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Biało-czerwoni w Stanach Zjednoczonych zmierzą się kolejno z Włochami, Kanadą, USA i Brazylią. Będą to bardziej wymagający przeciwnicy niż w Xi'an, szczególnie "Canarinhos", którzy są w tabeli na trzecim miejscu z trzema wygranymi i dziewięcioma punktami, a także czwarta w zestawieniu drużyna Italii, która również ma na swoim koncie trzy zwycięstwa, ale o punkt mniej od Brazylijczyków.
Zawsze groźni pozostają Amerykanie, chociaż w tej edycji Ligi Narodów grają w eksperymentalnym składzie, a z olimpijskiej kadry pozostało jedynie czterech zawodników - były libero Zaksy Kędzierzyn-Koźle Eric Shoji, atakujący Aluronu CMC Warty Zawiercie Kyle Ensing, środkowy Jeffrey Jendryk oraz rozgrywający Micah Ma'a.
W tegorocznej Lidze Narodów uczestniczy 18 reprezentacji. Rywalizacja będzie składać się z fazy grupowej i pucharowej. W fazie grupowej odbędzie się dziewięć turniejów, a każdy zespół wystąpi w trzech. Drużyny podzielono na trzy grupy po sześć zespołów. Polacy po turniejach w Xi’an i Chicago zagrają też w Ergo Arenie na pograniczu Gdańska i Sopotu (16–20 lipca).
Po fazie grupowej siedem najwyżej sklasyfikowanych zespołów awansuje do fazy pucharowej. W turnieju finałowym w Ningbo (30 lipca - 3 sierpnia) wezmą też udział gospodarze, czyli reprezentacja Chin.
Polscy siatkarze pięć razy byli na podium Ligi Narodów. Wywalczyli złoty (2023), srebrny (2021) oraz trzy brązowe medale (2019, 2022, 2024). Przed rokiem triumfowali Francuzi. Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) organizuje te rozgrywki od 2018 roku.
Program spotkań turnieju LN w NOW Arena w Hoffman Estates (godz. wg czasu polskiego):
środa
Polska - Włochy (19.30)
Kanada - Brazylia (23.00)
czwartek
Chiny - USA (2.30)
Brazylia - Chiny (23.00)
piątek
Kanada - USA (2.30)
Chiny - Włochy (23.00)
sobota
Kanada - Polska (2.30)
Brazylia - Włochy (23.00)
niedziela
USA - Polska (2.30)
Chiny – Kanada (19.30)
Brazylia - Polska (23.00)
poniedziałek
USA - Włochy (2.30)