Rywalizacja w tej grupie była zacięta i rozstrzygnęła się w ostatniej kolejce. Borussia, która wcześniej zremisowała z Fluminense 0:0 i wygrała z Mamelodi Sundowns 4:3, przypieczętowała awans w środę w Cincinnati dzięki bramce Szweda Daniela Svenssona w 36. minucie.
W drugim spotkaniu w Miami Gardens losy awansu ważyły się do ostatnich sekund. Ostatecznie korzystny wynik utrzymali Brazylijczycy.
Pierwsze miejsce w grupie F zajęła Borussia - 7 pkt, przed Fluminense - 5, Mamelodi Sundowns - 4 oraz Ulsan HD - zero.
Bramki dla wicemistrzów Włoch w zwycięskim meczu z River Plate uzyskali Francesco Esposito 72. minucie i Alessandro Bastoni w trzeciej minucie doliczonego czasu gry.
Nicola Zalewski oglądał spotkanie z ławki rezerwowych, a kontuzjowany Piotr Zieliński był poza kadrą.
Inter zajął pierwsze miejsce w grupie E z siedmioma punktami i jego rywalem w 1/8 finału będzie brazylijskie Fluminense.
Z drugiego miejsca (5 pkt) awansował zespół CF Monterrey, zwycięzca pięciu edycji Ligi Mistrzów w strefie CONCACAF w latach 2011-21. Meksykański klub bez kłopotów poradził sobie z Urawą, zdobywając trzy gole między 30. a 39. minutą. Kolumbijczyk Nelson Deossa (30.) oraz Jesus Corona (39.) popisali się efektownymi trafieniami z dystansu, a dwa gole dołożył German Berterame (34. i 90+7.).
Następnym rywalem CF Monterrey będzie Borussia Dortmund, która zajęła pierwszą lokatę w grupie F.
Podopieczni trenera Skorży już wcześniej stracili szansę na awans do 1/8 finału. Przegrali wszystkie trzy mecze i zakończyli zmagania na ostatnim miejscu. Zespół River Plate z czterema punktami zajął trzecie miejsce.