Do zdarzenia doszło 22 maja po południu w rejonie 5200 W. Newport Ave. w dzielnicy Portage Park na północnym zachodzie Chicago. Według policji, nastolatek włamał się na podwórko domu i zabił znajdujące się tam kurę i kaczkę.
Portal Block Club Chicago informuje, że kura o imieniu Peep i kaczor o imieniu Henry należały do długoletnich mieszkańców Portage Park, nie sprawiały problemów, a kaczor miał być ulubieńcem przechodniów.
Okoliczne kamery monitoringu zarejestrowały, jak nastolatek najpierw zaczepiał zwierzęta patykiem, a następnie wszedł na podwórko tylną furtką, podniósł kaczkę i uderzył nią w ziemię, dobijając ptaka na końcu dużym kamieniem.
Sprawca został aresztowany 24 czerwca w rejonie 3000 West Harrison Street przez policyjną jednostkę ds. okrucieństwa wobec zwierząt. 15-latek odpowie na dwa zaostrzone zarzuty okrucieństwa wobec zwierząt oraz wtargnięcie na posesję. Tożsamość sprawcy nie została upubliczniona ze względu na jego wiek.
Poszkodowana rodzina umieściła na ogrodzeniu swojej posesji informację dla przechodniów, że nie zobaczą już więcej swojego ulubionego kaczora. „Głowy do góry i czyńmy dobro na cześć Henry’ego, dzielnicowego kaczora” – czytamy w ogłoszeniu.
(jm)