Joanna Trzos
Podczas spotkania w Gabinecie Owalnym w środę, 16 lipca, z księciem koronnym Bahrajnu Salmanem ibn Hamadem, prezydent Trump powiedział dziennikarzom, że odwołanie Jerome’a Powella ze stanowiska prezesa Rezerwy Federalnej (Fed) jest „mało prawdopodobne” – „chyba że musiałby odejść z powodu oszustwa”.
W ostatnich dniach urzędnicy Białego Domu zaczęli oskarżać Powella o złe zarządzanie wartym 2,5 miliarda dolarów projektem modernizacji siedziby Fed w Waszyngtonie. To kolejny etap długotrwałych wysiłków prezydenta Trumpa, by pozbyć się niezależnego politycznie szefa Rezerwy Federalnej.
Dzień wcześniej, wieczorem 15 lipca, podczas rozmów w Białym Domu z grupą republikańskich kongresmenów, Trump miał poruszyć temat ewentualnego odwołania Powella, którego od dawna krytykuje za brak obniżek stóp procentowych.
Wypowiedzi prezydenta miały natychmiastowy wpływ na rynki finansowe. Kiedy prezydent Trump zasugerował możliwe zwolnienie Powella, indeks S&P 500 – który rano, 16 lipca, notował niewielkie wzrosty – spadł o 0,7 proc. Po późniejszym złagodzeniu tonu prezydenckich wypowiedzi, straty zostały częściowo odrobione, a na koniec dnia główne indeksy znalazły się na plusie. Rentowności obligacji skarbowych również reagowały na sytuację, choć pozostawały stosunkowo stabilne.
Usunięcie Powella ze stanowiska przed końcem jego kadencji mogłoby – zdaniem krytyków takiego posunięcia – zniszczyć fundamentalną zasadę niezależności polityki monetarnej od presji politycznej i zachwiać zaufaniem rynków do stabilności amerykańskiej gospodarki.
W spotkaniu z prezydentem wieczorem 15 lipca w Białym Domu udział wzięli przedstawiciele bardziej radykalnego skrzydła Partii Republikańskiej, w tym członkowie tzw. House Freedom Caucus, których poglądy nie zawsze są podzielane przez resztę partii. W Senacie Republikanie zachowują większą ostrożność – część z nich popiera działania Powella i czeka na wyniki kontroli Inspektora Generalnego dotyczącej kontrowersyjnego projektu modernizacji siedziby Fed.
Jerome Powell został mianowany na stanowisko prezesa Fed w listopadzie 2017 r. przez prezydenta Trumpa, podczas jego pierwszej kadencji. Po zatwierdzeniu nominacji przez Senat, objął urząd w lutym 2018 r. Po upływie czteroletniej kadencji został ponownie nominowany na stanowisko w 2022 r. przez prezydenta Joe Bidena.
Joanna Trzos
j.trzos@zwiazkowy.com
