18-letnia McIntosh, która w niedzielę triumfowała na 400 m kraulem, chce zdobyć pięć złotych medali indywidualnie.
Do tej pory taka sztuka w jednych zawodach udała się tylko pływakowi wszech czasów, Amerykaninowi Michaelowi Phelpsowi.
W finale rywalizacji na 200 m zmiennym popłynęła tylko o 0,13 s wolniej niż w ubiegłorocznych igrzyskach w Paryżu, gdy na tym dystansie była najlepsza. Drugą Amerykankę Alex Walsh wyprzedziła aż o 1,89.
Czwarte miejsce, zaledwie o 0,06 s za trzecią Kanadyjką Mary-Sophie Harvey, zajęła Chinka Zidi Yu, która ma... 12 lat. W Singapurze startuje dzięki specjalnemu pozwoleniu od władz światowej federacji, gdyż przepisy mówią o granicy wieku ustalonej na 14 lat. Yu ma wziąć udział także w kolejnych konkurencjach.
W drugim kobiecym finale w poniedziałek - na 100 m st. motylkowym - zwyciężyła Gretchen Walsh. Amerykanka, wicemistrzyni olimpijska z Paryża, uzyskała w decydującym wyścigu czas 54,73, o 0,13 gorszy od jej tegorocznego rekordu globu.
Na 50 m st. motylkowym od eliminacji, przez półfinał aż do finału najszybciej pływał Francuz Maxime Grousset, który czasem 22,48 ustanowił rekord kraju i zdobył złoty medal. Na 100 m st. klasycznym triumfował Chińczyk Haiyang Qin - 58,23.
W porannych eliminacjach Sieradzki osiągnął rezultat 1.46,31, który był drugim w historii polskiego pływania i gorszy o 0,29 od jego własnego rekordu kraju. W półfinale 23-latek z AZS AWF Katowice znacznie się poprawił, a rekord Polski pobił o 1,02.
Wynik 1.45,00 dał mu trzecią pozycję w jego serii i ogólnym bilansie półfinałów. Najszybszy był brązowy medalista olimpijski z Paryża, Amerykanin Luke Hobson - 1.44,80. O 0,04 wolniej popłynął Koreańczyk Sonwoo Hwang.
Czwarty czas - 1.45,02 - uzyskał Rumun David Popovici, mistrz ubiegłorocznych igrzysk.
Finał tej konkurencji jest zaplanowany na godz. 13 czasu polskiego we wtorek.
Niewiele do finału zabrakło Ksaweremu Masiukowi na 100 m stylem grzbietowym. W półfinale popłynął o 0,2 s szybciej niż w porannych eliminacjach, w swojej serii zajął czwartą lokatę, ale wynik 52,67 dał mu dziewiąte miejsce w stawce, czyli pierwsze niedające awansu. Do finału zabrakło mu 0,1 s.
Najszybszy w półfinałach był mistrz olimpijski z Paryża na dystansie dwukrotnie dłuższym, Węgier Hubert Kos - 52,21.
Na 100 m st. klasycznym 15. rezultat - 1.07,34 - półfinałów miała Dominika Sztandera, która popłynęła o 0,49 wolniej niż w wyścigu eliminacyjnym.
Najszybsza na tym etapie rywalizacji była mistrzyni olimpijska sprzed roku, Amerykanka Kate Douglas - 1.05,49. Los Polki podzieliły m.in. słynna Litwinka Ruta Meilutyte oraz najszybsza w eliminacjach brązowa medalistka z Paryża, Mona McSherry z Irlandii.









