Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 02:22
Reklama KD Market

Dragon Bravo rozrasta się do największego w tym roku pożaru w kontynentalnej części Ameryki

W Parku Narodowym Wielkiego Kanionu w Arizonie szaleje pożar Dragon Bravo, który w sobotę objął już powierzchnię ponad 40 tysięcy hektarów i rozrasta się do rozmiarów największego pożaru w tym roku na terenie kontynentalnych Stanów Zjednoczonych - poinformowały władze.
Dragon Bravo rozrasta się do największego w tym roku pożaru w kontynentalnej części Ameryki

Autor: Adobe Stock

Prognozy wskazują, że w najbliższych dniach zasięg żywiołu może się jeszcze zwiększyć z powodu utrzymującej się suchej i gorącej pogody. Jak podaje rządowa strona monitorująca pożary lasów – InciWeb – w sobotę udało się opanować jedynie 11 procent ognia.

– Jesteśmy uwięzieni w suchym, wietrznym i nienormalnie gorącym klimacie, ponieważ nie pojawił się (tzw. północnoamerykański) monsun – powiedział Benjamin Peterson, meteorolog z biura Krajowej Służby Meteorologicznej we Flagstaff w Arizonie, cytowany przez „New York Times”.

Peterson wyjaśnił, że zazwyczaj sezonowa zmiana kierunku wiatru przynosi wilgoć znad Zatoki Meksykańskiej i Oceanu Spokojnego na południowy zachód, począwszy od końca czerwca do września. W tym roku jednak ten proces nie nastąpił – pora monsunowa jest jak dotąd wyjątkowo sucha, trzecia pod względem niedoboru opadów w historii.

Dragon Bravo, nazwany od pobliskiej formacji skalnej Dragon, został zapoczątkowany przez uderzenie pioruna 4 lipca. Do nazwy dodano „Bravo”, aby odróżnić go od wcześniejszego pożaru, który wybuchł w tym samym rejonie w 2022 roku.

Lisa Jennings, rzeczniczka Zespołu ds. Zarządzania Kryzysowego południowo-wschodniego rejonu (SAIMT), który nadzoruje akcję gaśniczą, podkreśliła, że topografia Wielkiego Kanionu znacząco utrudnia walkę z ogniem. Wiatr dodatkowo przyspiesza rozprzestrzenianie się pożaru, przenosząc płonące węgle na odległość ok. 25 kilometrów.

– Kanion sam w sobie tworzy pogodę. Trudno nawet przekazać, jak złożona jest tu sytuacja – podsumowała Jennings.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama