Było to 200. w historii zwycięstwo McLarena w F1, a 11. w trwającym sezonie. Dwa bolidy tego zespołu dojechały na pierwszych dwóch pozycjach czwarty raz z rzędu.
W końcówce nie brakowało jednak napięcia. Na ostatnich kilometrach jadący na świeższym komplecie opon Piastri, po dwóch pit stopach, atakował swojego partnera z teamu, który w alei serwisowej był tylko raz. Na przedostatnim okrążeniu był bliski objęcia prowadzenia, ale w decydującym momencie przed zakrętem zblokował koło, wytracił prędkość i nie zdołał zmniejszyć dystansu do Norrisa.
Ostatecznie linię mety obaj kierowcy McLarena minęli w odstępie siedmiu dziesiątych sekundy. Trzecie miejsce na torze Hungaroring zajął Brytyjczyk George Russell (Mercedes), który do zwycięzcy stracił juz ponad 20 sekund. Dopiero czwarty był Monakijczyk Charles Leclerc (Ferrari), który dość nieoczekiwanie wywalczył w sobotnich kwalifikacjach pole position.
Broniący ytułu Holender Max Verstappen (Red Bull) uplasował się na dziewiątej pozycji.
W klasyfikacji generalnej Piastri uzbierał 284 punkty, Norris ma 275. Na trzecim miejscu jest Vertappen - 187.
Kierowcy mają teraz blisko miesiąc przerwy. Kolejna runda - wyścig o GP Holandii - odbędzie się 31 sierpnia.









