Choć siła wstrząsu, który nastąpił w sobotę o godz. 10.18 pm czasu lokalnego, była stosunkowo niewielka, był on odczuwalny w promieniu ok. 170 km — aż po zachodnie Connecticut i Dolinę Dolnego Hudsonu.
Jak informuje stacja CBS News, dotychczas nie zgłoszono żadnych szkód strukturalnych, jednak władze ostrzegają, że w ciągu najbliższych dni mogą wystąpić nawet silniejsze wstrząsy wtórne. Apelują do mieszkańców o zgłaszanie wszelkich uszkodzeń, przesunięć przedmiotów, spadających gruzów czy pęknięć.
Ostatnie trzęsienie ziemi nastąpiło po serii niewielkich wstrząsów z epicentrum w okolicach Morris Plains w dniach 21 i 22 lipca. Region ten zazwyczaj doświadcza słabych trzęsień, choć wyjątkiem było to odnotowane 5 kwietnia 2024 roku o magnitudzie 4,8 z epicentrum w Tewksbury w New Jersey. Zatrząsnęło ono biurowcami w Nowym Jorku i było odczuwalne przez 42 mln ludzi od New Jersey aż po stany Maine i Wirginia.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
