- Prezydent Rosji zwrócił się o jutrzejsze spotkanie z prezydentem (Trumpem). I prezydent (USA) chce wykorzystać wszystkie opcje, by spróbować doprowadzić tę wojnę (Rosji z Ukrainą - PAP) do pokojowego rozwiązania - powiedziała Leavitt na antenie telewizji Fox News.
Powiadomiła, że w poniedziałek wczesnym rankiem Trump opuści Biały Dom i uda się do bazy wojskowej w Anchorage na Alasce, gdzie weźmie udział w spotkaniu twarzą w twarz z Putinem.
Po spotkaniu odbędzie się lunch z udziałem delegacji obu krajów - poinformowała rzeczniczka. Następnie zaplanowano konferencję prasową.
- To, co wydarzy się po tym spotkaniu, zależy od prezydenta Trumpa. I między innymi dlatego się tam udaje. Ma wspaniały instynkt. Chce usiąść, spojrzeć prezydentowi Rosji w oczy i zobaczyć, jaki postęp może być poczyniony, by zakończyć tę brutalną wojnę i przywrócić pokój - podkreśliła rzeczniczka.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)









