Rada Miasta Arlington Heights, na północno-zachodnich przedmieściach Chicago, w poniedziałek, 18 sierpnia, przyjęła w głosowaniu dwie kluczowe decyzje podatkowe. Zatwierdzono 5-procentowy podatek od usług streamingowych (tax on streaming entertainment subscriptions), a także utrzymanie 1- procentowego lokalnego podatku od artykułów spożywczych (grocery tax).
Według władz nowe opłaty pozwolą uniknąć wzrostu podatku od nieruchomości o 8,25 proc. w Arlington Heights i pomogą w sfinansowaniu kosztów personelu dla piątej karetki pogotowia, która już rozpoczęła pracę w tym roku.
Oszacowanao, że podatek streamingowy przyniesie rocznie około 480 tys. dolarów. Oznacza to, że mieszkańcy posiadający pakiety wszystkich popularnych platform – takich jak Netflix, Prime Video, Disney Plus, Peacock, Hulu czy YouTube TV – zapłacą średnio 41 dolarów rocznie (w wersjach z reklamami) lub 61 dolarów (bez reklam). Podatek od streamingu zacznie obowiązywać na rachunkach mieszkańców najwcześniej na początku przyszłego roku.
Zwolennicy decyzji podkreślają, że ma ona zastąpić malejące wpływy z opłat kablowych i podatków telekomunikacyjnych, które spadają wraz z trendem rezygnacji z tradycyjnej telewizji.
Przeciwnicy argumentowali, że miasto powinno skorzystać z funduszu rezerwowego, biorąc pod uwagę rosnące koszty życia – w tym żywności, energii i ubezpieczeń.
Zachowanie podatku od sprzedaży żywność pozwoli natomiast utrzymać w budżecie dodatkowe 1,3 mln dol. rocznie i uniknąć cięć w usługach publicznych.
Około 370 z prawie 1300 lokalnych samorządów w Illinois zdecydowało się kontynuować podatek na artykuły spożywcze.
(tos)









