Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 07:57
Reklama KD Market

Media: posiedzenie gabinetu pełne pochlebstw dla Trumpa

Transmitowane na żywo wtorkowe trzygodzinne posiedzenie gabinetu było pełne pochlebstw dla prezydenta USA Donalda Trumpa - zauważa w środę „Washington Post”. „Urzędnicy obsypywali Trumpa pochwałami w sposób, który zdaniem analityków przypominał posiedzenia w państwach autorytarnych” - czytamy.
Media: posiedzenie gabinetu pełne pochlebstw dla Trumpa

Autor: The White House/Facebook

Waszyngtoński dziennik zaznaczył, że wtorkowe posiedzenie gabinetu było najdłuższym wystąpieniem Trumpa przed kamerami od początku jego drugiej kadencji prezydenckiej.

Podczas trwającego ponad trzy godziny spotkania „Trump przypisywał sobie osobiste zasługi za to, co przedstawił jako głębokie zmiany w codziennym życiu Amerykanów, do których miało dojść w ciągu siedmiu miesięcy jego rządów”. Jednocześnie członkowie gabinetu „prześcigali się” w wychwalaniu prezydenta.

Wtorkowe posiedzenie „było niezwykłym pokazem jedności wokół prezydenta, który zdobył tak ogromną władzę, jak niewielu przywódców USA przed nim”. Było też szansą dla Trumpa, aby pokazać swoim zwolennikom, że osobiście angażuje się w każdy szczegół rządów.

Specjalny wysłannik prezydenta Steve Witkoff podczas spotkania powiedział, że Trump powinien otrzymać nagrodę Nobla, co wywołało falę oklasków zebranych członków gabinetu. - Jest jedna rzecz, o której marzę: że komitet noblowski w końcu zda sobie sprawę, że jest pan najlepszym kandydatem do tej nagrody od początku jej istnienia - zwrócił się do prezydenta Witkoff.

Zebrani członkowie gabinetu dziękowali Trumpowi za to, że mogą z nim pracować. „To najwspanialszy gabinet, który pracuje dla najwspanialszego prezydenta. I chcę po prostu powiedzieć dziękuję” - chwalił Trumpa minister handlu Howard Lutnick.

Gazeta podkreśliła, że zebranie znacząco różniło się od tych organizowanych przez poprzednich prezydentów, którzy rzadko zwoływali posiedzenia gabinetu w formie długich spotkań czy sesji przed kamerami. Według ekspertów posiedzenie „przypominało jednak spotkania ministrów w innych krajach, m.in. w Rosji i Turcji, gdzie przywódcy dążą do sprawowania silnej, osobistej kontroli nad znaczną częścią życia społeczeństwa”.

Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama