Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że w nocy z soboty na niedzielę amerykańskie siły przeprowadziły atak na kolejną łódź, która - według niego - transportowała narkotyki. Pentagon nie potwierdził jak dotąd, że do takiego ataku doszło w sobotę – podała agencja Reutera.
„Przesłanki wskazują, że ostatnia zbombardowana łódź była kolumbijska, z kolumbijskimi obywatelami na pokładzie. Mam nadzieję, że ich rodziny to zgłoszą” – napisał w środę Petro na platformie X.
„Otwarty został nowy scenariusz wojny: Karaiby (...) Nie ma wojny z przemytem, jest wojna o ropę i musi ona zostać zatrzymana przez świat. Agresja wymierzona jest w całą Amerykę Łacińską i Karaiby” – dodał prezydent Kolumbii.
Jeśli ta informacja jest prawdziwa, oznacza to, że Kolumbia została uwikłana w kampanię amerykańskich władz przeciwko przemytnikom, w ramach której dotychczas niszczone były łodzie wenezuelskie – ocenił Reuters.
Biały Dom zaprzeczył sugestiom Petro, określając je jako bezpodstawne. „Stany Zjednoczone liczą, że prezydent Petro publicznie wycofa swoje bezpodstawne i naganne oświadczenie” – napisano w oświadczeniu, cytowanym przez media.
W odpowiedzi na ten komunikat Petro zażądał od Białego Domu ujawnienia informacji na temat osób, które zginęły w ataku.
W ostatnich tygodniach siły USA przeprowadziły co najmniej cztery uderzenia na łodzie, które według władz w Waszyngtonie przewoziły narkotyki. Biały Dom informował o 21 osobach zabitych w tych operacjach. Ataki nasiliły napięcia w regionie. (PAP)









