„Nie ma co opisywać. To już nie istnieje” – dodał szeryf. Według wcześniejszych doniesień w amerykańskich mediach, cztery do pięciu osób zostało rannych i przetransportowanych do szpitali. Davis nazwał wybuch jednym z najgorszych wypadków, jakich kiedykolwiek był świadkiem. Dodał, że zginęło „wiele osób”, ale nie podał konkretnej liczby.
Zdaniem lokalnych służb ratownicy początkowo nie mogli dotrzeć na miejsce zdarzenia z powodu trwających detonacji. Po południu sytuację uznano za opanowaną.
Eksplozja miała miejsce w okolicy Bucksnort, ponad 60 mil (100 km )na południowy zachód od Nashville. Zakład Accurate Energetic Systems produkował i badał wojskowe materiały wybuchowe, w tym plastyczny C4, miny lądowe i otrzymał wiele kontraktów od Armii Stanów Zjednoczonych i Marynarki Wojennej.
„Nasze myśli i modlitwy są z rodzinami i społecznością dotkniętą katastrofą” – stwierdza komunikat firmy, który cytuje agencja AP. Wyraziła ona też „wdzięczność wszystkim ratownikom, którzy nadal niestrudzenie pracują w trudnych warunkach”.
Gubernator Tennessee, Bill Lee, zapewnił, że monitoruje sytuację. Wezwał „mieszkańców Tennessee do dołączenia do nas w modlitwie za rodziny dotknięte tym tragicznym zdarzeniem”.
Poseł stanowy Jody Barrett wyraził zaniepokojenie potencjalnymi skutkami ekonomicznymi zakładu będącego dużym lokalnym pracodawcą.
– Mieszkamy prawdopodobnie w odległości prawie ponad 15 mil (24 km) w linii prostej i absolutnie słyszeliśmy wybuch w domu. To brzmiało, jakby coś przechodziło przez dach naszego domu – wyjaśnił.
AP zwróciła uwagę, że miejscowa społeczność doświadczyła już niegdyś podobnych tragedii. W 2014 roku eksplozja w pobliskim zakładzie amunicji zabiła jedną osobę i raniła co najmniej trzy. Co więcej, Accurate Energetic Systems miała w przeszłości problemy z bezpieczeństwem: w 2019 roku firma została ukarana przez administrację ds. bezpieczeństwa i higieny Pracy (OSHA) ministerstwo pracy za liczne naruszenia związane z narażeniem na niebezpieczne substancje chemiczne, promieniowanie i inne zagrożenia w miejscu pracy.
Wypadek wzbudził głębokie zaniepokojenie w całym regionie – nie tylko ze względu na straty ludzkie, ale także na kluczową rolę zakładu w lokalnej gospodarce. Śledztwo jest w toku, przy wsparciu agencji federalnych, w tym FBI, Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych (ATF) i DHS. (PAP/tos)









