Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 02:29
Reklama KD Market

Huragan Melissa przybiera na sile, wyspa przygotowuje się na najgorsze

Jamajka przygotowuje się na niszczycielski huragan Melissa, który we wtorek przybierał na sile. Żywioł ma już piątą, najwyższą kategorię w skali Saffira-Simpsona, a Narodowe Centrum ds. Huraganów USA podało, że huragan jest 375 km od Guantanamo na Kubie. Wiatr wieje z prędkością 295 km/godz.
Huragan Melissa przybiera na sile, wyspa przygotowuje się na najgorsze

Autor: PAP/EPA/Orlando Barría

Ulice Kingston, stolicy Jamajki, opustoszały. Silny wiatr już teraz wieje na tej karaibskiej wyspie, skutecznie zmuszając ludzi do pozostania w domach, o co też apelują miejscowe władze. Zgłaszane są osuwiska, powalone drzewa i przerwy w dostawach prądu.

- Jamajko, to nie jest czas na odwagę – mówił cytowany przez agencję AP Desmond McKenzie, wiceprzewodniczący Jamajskiej Rady ds. Zarządzania Ryzykiem Katastrof. - Nie obstawiajcie, że Melissa nie nadejdzie, bo przegracie - apelował.

Rząd Jamajki zapewnia, że zrobił wszystko, co w jego mocy, aby przygotować kraj na przejście niszczycielskiego żywiołu. - W tym regionie nie ma infrastruktury, która wytrzymałaby huragan kategorii piątej - powiedział premier tego kraju Andrew Holness.

Według Michaela Brennana, dyrektora Narodowego Centrum ds. Huraganów USA w Miami, w oku huraganu spodziewane są ogromne zniszczenia, a w najwyższych partiach gór Jamajki wiatr może osiągnąć prędkość nawet 322 km/godz. - To jest bardzo niebezpieczny scenariusz - ocenił Brennan.

Zdaniem cytowanego przez AP Michaela Lowry'ego, specjalisty od huraganów i eksperta od fal sztormowych, Melissa jest piątym najpotężniejszym huraganem w basenie Atlantyku w historii pod względem ciśnienia i najsilniejszym, jaki dotarł do lądu od czasu huraganu Dorian w 2019 roku. - To najgorszy scenariusz dla Jamajki - stwierdził Lowry.

- To katastrofalna sytuacja - powiedziała na konferencji prasowej Anne-Claire Fontan, specjalistka ds. cyklonów tropikalnych w Światowej Organizacji Meteorologicznej. - Dla Jamajki będzie to z pewnością burza stulecia - dodała.

Obecnie huragan przemieszcza się z prędkością 15 km/godz., a meteorolodzy przewidują, że w Jamajkę uderzy we wtorek późnym wieczorem lub w środę rano. Na południu wyspy spodziewany jest zagrażający życiu sztorm z falami o wysokości do 4 m.

- Wiele osób nigdy wcześniej nie doświadczyło czegoś podobnego i ta niepewność jest najgorsza. Panuje głęboki strach przed utratą domów i środków do życia, obrażeniami i koniecznością przesiedleń - stwierdził Colin Bogle z miejscowej organizacji pomocowej Mercy Corps.

Melissa zagraża szczególnie Jamajce, Haiti i południowo-wschodniej Kubie. Na Kubie władze poinformowały o ewakuacji ponad 500 tys. osób z obszarów narażonych na silne wiatry i powodzie. Premier Bahamów Philip Davis zarządził ewakuację mieszkańców południowej i wschodniej części archipelagu.

Melissa jest 13. w tym roku cyklonem tropikalnym na Atlantyku, któremu nadano imię, piątym o statusie huraganu i trzecim huraganem piątej kategorii.

Już teraz Melissa jest w rankingu najpotężniejszych huraganów na Atlantyku - tuż przed Katriną, która w sierpniu 2005 r. dokonała potężnych spustoszeń na południowym wybrzeżu USA, zwłaszcza w Nowym Orleanie i okolicach. Pozostaje ona najkosztowniejszym huraganem na Atlantyku w historii - straty materialne oszacowano wówczas na 125 mld dolarów. Tyle samo wynosiły straty po przejściu huraganu Harvey w 2017 r. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama