Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 16:46
Reklama KD Market

Biały Dom zaprzeczył słowom Trumpa o niewypłacaniu świadczeń żywnościowych dla najuboższych

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział we wtorek, że - wbrew decyzji sądu - środki na program wsparcia żywnościowego SNAP dla osób najmniej zarabiających nie będą wypłacane, dopóki nie zakończy się shutdown. Biały Dom wyjaśnił jednak, że pieniądze zostaną wypłacone zgodnie z sądowym nakazem.
Biały Dom zaprzeczył słowom Trumpa o niewypłacaniu świadczeń żywnościowych dla najuboższych

Autor: Adobe Stock

„ŚWIADCZENIA SNAP, które wzrosły o miliardy i miliardy dolarów (WIELOKROTNIE!) podczas katastrofalnej kadencji Przekręta Joe Bidena, (...) zostaną wypłacone dopiero wtedy, kiedy Radykalnie Lewicowi Demokraci otworzą państwo, co mogą łatwo zrobić, ale nie przedtem!” - napisał Trump na platformie Truth Social. Przekonywał przy tym, że świadczenia te były wydawane „każdemu, kto o to prosi”, a nie tylko potrzebującym.

Ogłoszenie Trumpa wywołało zamieszanie, ponieważ jest niezgodne z decyzją sądu federalnego. Wymiar sprawiedliwości nakazał ministerstwu rolnictwa wykorzystanie rezerwowych funduszy na wypłatę świadczeń w ramach SNAP - programu bonów na zakup żywności, z którego korzysta około 42 mln Amerykanów. Resort jeszcze w poniedziałek zapowiedział, że wypłaci około połowę należnych środków na listopad, mimo że wcześniej ogłosił, że nie ma na to pieniędzy w związku z budżetowym paraliżem państwa, tzw. shutdownem.

W reakcji na powstałe zamieszanie rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt wyjaśniła, że administracja zamierza postąpić zgodnie z nakazem sądu, zaś wypowiedź Trumpa dotyczyła przyszłych sytuacji.

- Prezydent nie chce sięgać do funduszy przygotowanych na wypadek sytuacji nadzwyczajnych, katastrof i wojny - powiedziała Leavitt.

W poniedziałek Senat, głosami Republikanów, odrzucił projekt Demokratów, dotyczący przyznania pełnych środków na SNAP.

Wtorek jest 35. dniem bez uchwalonego budżetu, co oznacza, że doszło już do wyrównania rekordu z przełomu 2017 i 2018 roku, jeśli chodzi o długotrwałość takiego stanu. W rezultacie shutdownu, spowodowanego politycznym sporem o dopłaty do ubezpieczeń zdrowotnych, już przez ponad miesiąc bez zapłaty pracuje ponad milion pracowników federalnych, zaś 750 tys. przebywa na przymusowym urlopie, również bez zapłaty. Osoby te mają otrzymać zaległe środki po uchwaleniu nowego budżetu. Shutdown spowodował też zamieszanie na lotniskach, doprowadzając do opóźnień lotów i czasowych uziemień samolotów.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama