Tak właśnie powstały te ciasteczka owsiane z bananem, miodem i rodzynkami — miękkie, lekko słodkie i pełne naturalnych składników. Idealne na drugie śniadanie lub przekąskę do szkoły!
Chciałam dodać do nich masło orzechowe – pasowałoby idealnie, więc polecam, jednak do szkoły nie wolno posyłać żadnej żywności z orzechami ze względu na alergie. Córce ciasteczka najbardziej smakowały z kostką niesłodzonej czekolady na wierzchu.
Składniki (na ok. 12-14 ciasteczek):
1 duży, dojrzały banan (dobrze rozgnieciony)
60 g masła (roztopionego lub bardzo miękkiego)
50 ml miodu
1 jajko
100 g płatków owsianych
60 g mąki pszennej (można użyć bezglutenowej)
½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki cynamonu (opcjonalnie, ale bardzo polecam)
szczypta soli
50 g rodzynek
Ustaw temperaturę na 175°C (350°F) i wyłóż blachę papierem do pieczenia.
W średniej misce dokładnie rozgnieć banana widelcem, aż będzie gładki. Wlej roztopione masło, miód i wbij jajko. Wymieszaj, aż wszystko dobrze się połączy.
Wsyp płatki owsiane, mąkę, proszek do pieczenia, cynamon i sól. Wymieszaj, aż masa będzie gęsta. Wsyp rodzynki i delikatnie wymieszaj. Możesz też dodać garść orzechów lub kawałki czekolady, jeśli dzieci to lubią.
Nakładaj porcje ciasta (około 1,5 łyżki) na blaszkę, lekko spłaszczając łyżką. Piecz przez 10-12 minut, aż brzegi będą lekko złote, a środek upieczony. Odstaw na kilka minut, a następnie przełóż na kratkę do całkowitego wystudzenia.
Jeśli chcesz, żeby ciasteczka były bardziej miękkie — użyj płatków owsianych górskich.
Można dodać łyżkę masła orzechowego lub startą marchewkę dla dodatkowego smaku.
Ciasteczka świetnie się mrożą i można je przygotować na zapas.
Kasia Maciejewska

Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
Fot. arch. Kasi Maciejewskiej













