Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 12:40
Reklama KD Market

Burmistrz Chicago wezwał ONZ do zbadania nalotów imigracyjnych i cięć w pomocy żywnościowej

Burmistrz Chicago Brandon Johnson oskarżył administrację prezydenta Trumpa o łamanie praw człowieka w Chicago i w całych Stanach Zjednoczonych w swoim zdalnym wystąpieniu przed Radą Praw Człowieka ONZ w Genewie. W piątek krytykował federalne naloty imigracyjne i cięcia w programach pomocy żywnościowej SNAP. Wezwał Radę do zwołania specjalnej sesji, aby zbadać te praktyki.
Burmistrz Chicago wezwał ONZ do zbadania nalotów imigracyjnych i cięć w pomocy żywnościowej

Autor: Adobe Stock

Burmistrz Brandon Johnson w piątek, 7 listopada, wygłosił przemówienie podczas zdalnego wystąpienia przed Radą Praw Człowieka ONZ w Genewie w Szwajcarii, wzywając do zbadania, jak federalne naloty imigracyjne i cięcia w programach pomocy żywnościowej SNAP – jego zdaniem  – naruszają prawa człowieka.

Johnson dołączył do przedstawicieli innych amerykańskich miast, w tym Filadelfii, Los Angeles i Nowego Jorku, podczas wydarzenia organizowanego przez Amerykańską Unię Swobód Obywatelskich (ACLU), Centrum Praw Konstytucyjnych (Center for Constitutional Rights) oraz Human Rights First. Grupa przedstawiła przypadki nadużyć w egzekwowaniu przepisów imigracyjnych oraz zakończenie programów pomocy żywnościowej w czasie trwającego rządowego shutdownu.

W swoich zdalnych wystąpieniach Johnson oskarżył agentów federalnych o stosowanie przemocy wobec mieszkańców Chicago. Opisał naloty, w których używano gazu łzawiącego, chwytów duszących i zatrzymywania dzieci.

„W Chicago codziennie odczuwamy skutki tej moralnej porażki. Rodziny rozdzielane przez naloty imigracyjne. Naloty, które dotknęły nauczycieli w żłobkach, kierowców Ubera i pracowników restauracji. To uczciwi, ciężko pracujący ludzie, którzy tworzą duszę Chicago i sprawiają, że nasze miasto funkcjonuje” – mówił Johnson.

Burmistrz skrytykował również cięcia w programie SNAP, mówiąc o tym, jak „upokarzające jest otwieranie pustej lodówki, w której nie ma nic do jedzenia”. „W najbogatszym kraju świata nie ma powodu, by setki tysięcy mieszkańców Chicago głodowały” – dodał.

Johnson podkreślił, że miasto Chicago będzie nadal chronić imigrantów poprzez lokalne przepisy Welcoming City oraz sieci szybkiego reagowania społeczności. Wzywał ONZ, by wobec Stanów Zjednoczonych stosować te same standardy odpowiedzialności, co wobec innych państw.

„Nie możemy robić tego sami. Żaden kraj nie powinien być ponad prawem międzynarodowym. Prawa człowieka są uniwersalne – albo są bez znaczenia… Ludzie w Chicago – i w całym kraju – zasługują na rząd, który szanuje ich godność, a nie ją umniejsza” – dodał burmistrz.

Johnson zaprosił liderów ONZ do Chicago, aby mogli na własne oczy zobaczyć skutki nalotów i cięć w pomocy żywnościowej.

(tos)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama