Przyznam się zupełnie szczerze – zrobiłam je wcześniej, zamroziłam, żeby „zachować na później”… i oczywiście jadłam je cały dzień. Jedno do kawy, jedno po obiedzie, jedno „tylko żeby sprawdzić czy dalej są dobre” – i tak poszło. To jest ten rodzaj deseru, który po prostu uzależnia!
Co najlepsze, są małe, poręczne i bardzo eleganckie. Idealne na świąteczny stół, rodzinne spotkania, szkołę, pracę, a nawet jako słodki prezent. Możesz je przygotować dzień wcześniej, a one i tak będą smakować jak świeżo z piekarnika. A jeśli robisz większą porcję – świetnie się mrożą, co w okresie Thanksgiving naprawdę ułatwia życie.
Czas przygotowania: 35 minut
Składniki na 12 sztuk:
1 szklanka pokruszonych ciasteczek (mogą być bezglutenowe)
3 łyżki roztopionego masła
1 łyżka cukru (opcjonalnie)
Masa sernikowa
225 g serka kremowego (cream cheese), w temperaturze pokojowej
225 g mascarpone
½ szklanki cukru
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Do połowy masy – dynia
½ szklanki puree z dyni
1 łyżeczka pumpkin spice
1 łyżka cukru (opcjonalnie)
Rozgrzej piekarnik do 160°C (325°F). Wyłóż formę do muffinek papilotkami.
Wymieszaj pokruszone ciasteczka z masłem i cukrem. Do każdej papilotki włóż około 1 łyżkę masy ciasteczkowej i dociśnij. Podpiecz 5 minut.
Utrzyj cream cheese i mascarpone na gładko. Dodaj cukier, jajko i wanilię – zmiksuj do połączenia.
Podziel masę na pół:
Połowa A: zostaje klasyczna
Połowa B: dodaj puree z dyni, pumpkin spice i ewentualnie cukier
Opcja swirl (marmurek):
Na każdy spód nałóż trochę masy dyniowej i trochę klasycznej.
Delikatnie zamieszaj wykałaczką, żeby powstały wzorki.
Opcja warstwowa:
Najpierw masa dyniowa, potem klasyczna (lub odwrotnie).
Piecz 20–22 minuty, aż środek będzie ścięty, ale lekko drżący.
Ostudź i schłódź minimum 2 godziny.
Przed podaniem możesz udekorować je bitą śmietaną – wyglądają wtedy jak mini, jesienne serniczki z cukierni.
Smacznego!
Kasia Maciejewska

Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
Fot. arch. Kasi Maciejewskiej













