Joanna Trzos
„Chicago potrzebuje kogoś, kto potrafi wszystkich zgromadzić w jednym pokoju i podejmować trudne decyzje, aby przywrócić miasto na właściwe tory” – powiedziała w poniedziałek skarbnik powiatu Cook Maria Pappas, pytana w programie ChicagoLIVE stacji Fox32 o jej plany dotyczące startu na burmistrza Chicago.
Pappas, pełniąca funkcję skarbnika od 1998 roku, nie pozostawiła złudzeń: „Jestem w grze. I nie wychodzę. Po prostu jeszcze nie ogłosiłam oficjalnie”.
76-letnia polityk zaznaczyła jednak, że najpierw zamierza ubiegać się o kolejną kadencję na stanowisku skarbnika powiatu Cook (Cook County Treasurer), po czym oficjalnie przedstawi plan startu w wyścigu o fotel burmistrza w wyborach w 2027 r.
Maria Pappas nie ma przeciwnika w demokratycznych prawyborach na urząd skarbnika powiatu Cook, które odbędą się 17 marca 2026 r., a w listopadowych wyborach powszechnych może zmierzyć się z kandydatem Partii Libertariańskiej.
Jej decyzja o wejściu do wyścigu o fotel burmistrza stawia ją w gronie najmocniej typowanych nazwisk, które poważnie rozważają rzucenie wyzwania urzędującemu Brandonowi Johnsonowi.
Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się: sekretarza stanu Illinois Alexiego Giannouliasa, ustępującą ze stanowiska rewident Illinois Susanę Mendozę, sekretarz miasta Annę Valencię, radnego Anthony’ego Beale’a (9. okręg), byłego kandydata na burmistrza Paula Vallasa, kongresmena USA Mike’a Quigleya oraz radnego Billa Conwaya (34. okręg). Do stawki mogą dołączyć także mniej znani kandydaci, w tym prawnik John Kelly.
Maria Pappas zapewnia, że nie odstrasza jej ani konkurencja, ani pieniądze, które rywale mogą zebrać. Jeśli rzeczywiście wystartuje i wygra, świętowałaby swoje 80. urodziny jako burmistrz Chicago. Zapytana, czy ma energię, by zmierzyć się z największymi problemami miasta, roześmiała się: „Może miastu przydałaby się… babcia”.
Jako skarbnik powiatu Cook Maria Pappas odpowiada za wysyłkę rachunków za podatek od nieruchomości, ich pobór oraz dystrybucję tych środków wśród ponad 2 tys. jednostek publicznych.
Pappas jako skarbnik zyskała reputację osoby, która zmodernizowała urząd, przeszła na systemy cyfrowe i przyspieszyła zwroty podatkowe.
W ostatnich wystąpieniach medialnych odnosiła się do zaskakująco wysokich podwyżek podatków od nieruchomości, które dotknęły szczególnie mniej zamożne dzielnice na południu i zachodzie Chicago.
Według raportu Biuro Skarbnik Powiatu Cook w West Garfield Park podatek wzrósł aż 133 proc., w North Lawndale 98 proc., a w Englewood 82 proc.
Jak wskazała Pappas, główną przyczyną jest gwałtowny spadek wpływów z nieruchomości komercyjnych w centrum Chicago – wiele biurowców stoi obecnie pustych po tym, jak firmy opuściły Downtown.
Skarbnik apeluje do mieszkańców dotkniętych podwyżkami, by dokładnie sprawdzali swoje rachunki, składali odwołania i – co podkreśliła szczególnie – aktywnie brali udział w wyborach, głosując na kandydatów troszczących się o podatników.
Maria Pappas, wnuczka imigrantów z Grecji, zaczynała swoją drogę w lokalnej polityce w latach 90. jako członkini zarządu Rady Powiatu Cook. Wielokrotnie podkreślała – również w rozmowach z naszą redakcją – że świetnie rozumie problemy społeczności imigranckich. Jako skarbnik powiatowa wprowadziła wiele programów dla różnych grup etnicznych, w tym polskiej. W swoim biurze zatrudnia na wysokich stanowiskach wielu Amerykanów polskiego pochodzenia. Maria Pappas, od lat zaprzyjaźniona z Polonią, otrzymała prestiżowy tytuł Człowieka Roku „Dziennika Związkowego” cztery lata temu.
Joanna Trzos
[email protected]
