Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Australian Open Szarapowa lepsza od Davenport

W meczu dwóch byłych liderek rankingu tenisistek Rosjanka Maria Szarapowa, rozstawiona z numerem piątym, wygrała 6:1, 6:3 z Amerykanką Lindsay Davenport w drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju Australian Open (z pulą nagród 18,36 mln dol.) w Melbourne.


"Jestem trochę rozczarowana, bo wiem, że potrafię grać dużo lepiej niż w tym tygodniu. Po pierwszym secie czułem się trochę zmiażdżona, dlatego później starałam się za wszelką cenę zatrzeć złe wrażenie z początku meczu" - powiedziała Davenport, która sezon rozpoczęła od triumfu w mniejszym turnieju WTA w Auckland.


"Wciąż mi jeszcze brakuje ogrania, ale to nie dziwne po tak długiej przerwie. To widać szczególnie w większych turniejach, ale powoli się poprawiam, więc już niedługo powinno być wszystko w najlepszym porządku" - dodała Amerykanka, która w czerwcu ubiegłego roku urodziła syna Jaggera.


Davenport, po rocznej przerwie, we wrześniu, wróciła do gry i zwyciężyła w trzech z czterech turniejowych startów: na jesieni na wyspie Bali i w Quebecu, a w styczniu w Auckland.


W 20 meczach poniosła tylko jedną porażkę, a po Melbourne bilans jej występów po powrocie na korty, to tylko dwa przegrane i 20 wygranych pojedynków.


Oprócz ubiegłorocznej finalistki Australian Open - Szarapowej i Mauresmo awans do trzeciej rundy wywalczyły w środę m.in.: aktualna liderka klasyfikacji WTA Tour - Belgijka Justine Henin, Serbka Jelena Jankovic (nr 3.) i broniąca tytułu Amerykanka Serena Williams (7.).


Jak na razie udaje się powrót Amelie Mauresmo (nr 18.) po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi. Francuzka, która triumfowała w Melbourne w 2006 roku, pokonała w środę 6:4, 7:6 (7-5) Rosjankę Jarosławę Szwedową.


"Jeśli powiedziałabym, że już wszystko jest w porządku, to bym skłamała. Co jakiś czas odzywają się u mnie dolegliwości związane z ostatnimi kontuzjami i po operacji przepukliny. Jednak jest chyba coraz lepiej, przynajmniej w ostatnich dniach jest lepiej niż choćby przed tygodniem" - powiedziała Mauresmo, która ostatni sezon po raz pierwszy od 2000 roku zakończyła poza czołową dziesiątką rankingu WTA Tour.


Kolejną rywalką Francuzki będzie Australijka Casey Dellacqua, która w środę wyeliminowała 4:6, 7:5, 8:6 Szwajcarkę Patty Schnyder (nr 15.).


Trzeci dzień turnieju przyniósł praktycznie jedną większą niespodziankę w postaci porażki Tommy'ego Robredo (nr 11.). Hiszpan, który w ubiegłym roku triumfował w sopockim turnieju ATP - Orange Prokom Open (z pulą nagród 425 250 euro), przegrał w drugiej rundzie 1:6, 2:6, 3:6 z Amerykaninem Mardym Fishem.


Natomiast zwycięstwa bez straty seta odnotowali czterej zawodnicy sklasyfikowani w czołowej dziesiątce rankingu ATP "Entry System": Hiszpan Rafael Nadal (nr 2.), Rosjanin Nikołaj Dawidienko (4.), Amerykanin Andy Roddick (6.) i Francuz Richard Gasquet (8.).


Z turniejem pożegnał się natomiast Stanislas Wawrinka (26.), który skreczował w wyniku urazu nogi na początku czwartego seta, dzięki czemu awans wywalczył Francuz Marc Gicquel. Wawrinka, pod nieobecność Rogera Federera, ma wystąpić na "pierwszej rakiecie" w spotkaniu z Polską w Pucharze Davisa w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej, które w dniach 8-10 lutego zostanie rozegrane w Kreuzlingen.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama