Postęp demokracji w Polsce spowodował, że głos w istotnych dla kraju sprawach, zajmowany dotychczas przez Kongres Polonii Amerykańskiej, zastępują na coraz większą skalę indywidualne głosy Polonii oddawane podczas polskich wyborów.
O rosnącej chęci uczestniczenia amerykańskich Polaków w polityce kraju, z którego pochodzą, świadczy choćby liczny udział Polonii w najnowszych wyborach parlamentarnych. Podważa to do pewnego stopnia rację bytu Kongresu Polonii Amerykańskiej, ale jej bynajmniej nie niweluje.
Niedawna wizyta w Chicago Ludwika Wnękowicza, wiceprezesa KPA i przewodniczącego Komisji Spraw Polskich, który spotkał się tu, między innymi, z prezesem Kongresu Polonii Amerykańskiej Frankiem Spulą, stała się okazją do rozmowy o Polsce, Polakach w kraju i na emigracji oraz zadaniach, jakie stawia sobie w odniesieniu do Polski największa polityczna organizacja Amerykanów polskiego pochodzenia.
"Chcemy być przede wszystkim pośrednikiem w kontaktach między władzami RP a USA. Chcemy się dzielić naszymi doświadczeniami i radzić Polakom, jak rozmawiać z Amerykanami" – powiedział mi Wnękowicz. Kierowaną przez niego Komisję Spraw Polskich interesują szczególnie działania w obronie dobrego imienia Polski, ale nie tylko. Chodzi też o obronność Polski i kwestię budowy tarczy antyrakietowej, a także o sprawy związane z edukacją w Polsce.
Otwarcie dla obywateli polskich rynków pracy w niektórych krajach Europy Zachodniej oraz zaostrzenie egzekwowania przepisów imigracyjnych w USA powoduje, że do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu zarobku przybywa coraz mniej Polaków, a sporo z tych, którzy w Ameryce się zadomowili wraca na stałe do Polski. Tym samym topnieje tutejsza Polonia. Zapytany o opinię w tej sprawie wiceprezes Wnękowicz mówi: "Nie martwi nas wyjazd polskich imigrantów z USA, bo miejsce Polaków jest w Polsce".
Dodaje, że w przeszłości wielu Polaków było zmuszonych do emigracji ze względów politycznych i ekonomicznych, ale życie emigranta bywa ciężkie, szczególnie w pierwszych latach pobytu na obczyźnie. Kongresu Polonii Amerykańskiej nie smuci więc spadek emigracji z Polski do USA ani powroty do Polski. Pozostaje tu wciąż wielu Polaków, którzy ze względów rodzinnych i biznesowych zakorzenili się w Ameryce.
W marcu bieżącego roku wejdzie w życie Karta Polaka, będąca krokiem w realizacji postanowienia Konstytucji RP w zakresie udzielania pomocy Polakom zamieszkałym poza granicami w zachowaniu ich związków z narodowym dziedzictwem kulturalnym. Ustawa w tej sprawie wypełniła moralny obowiązek wobec Polaków na Wschodzie, którzy wskutek chwiejnych losów ojczyzny utracili obywatelstwo polskie. Ale Karta może być przyznana jedynie Polakom z terenu byłego ZSRR, gdyż posłowie odrzucili poprawkę, by Karta obejmowała nie tylko Polonię na Wschodzie, ale również na całym świecie.
W opinii szefa Komisji Spraw Polskich KPA, nie ma potrzeby oferowania Karty tym Polakom, którzy mieszkają w krajach zachodnich, choć pominięcie w przepisach o przysługiwaniu Karty Polaków z terenów byłej Jugosławii jest błędem. Sprawę tę podniesiono podczas ubiegłorocznego Zjazdu Polonii Świata w Warszawie.
Ponieważ Ludwik Wnękowicz wystąpił w ubiegłym roku z postulatem objęcia lustracją działaczy Kongresu Polonii Amerykańskiej, zapytałem go o realizację tego pomysłu."Sprawa lustracji była aktualna w czasie rządów PiS-u, gdyż była związana z projektem ustawy lustracyjnej wysuniętej przez to ugrupowanie" – odpowiada i wyjaśnia, że kontynuowanie działań lustracyjnych w KPA nie jest możliwe bez dostępu do akt w Polsce.
Tymczasem, jak wiadomo, w połowie ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny RP zakwestionował zgodność z konstytucją wielu zapisów ustawy lustracyjnej. Nie zrealizowano też wezwań polityków PiS-u dotyczących otwarcia archiwów IPN. Mimo to wiceprezes KPA jest nadal za lustracją. Popiera go kilku dyrektorów KPA, którzy podobnie jak on złożyli w Instytucie Pamięci Narodowej wnioski o samolustrację. Szereg innych działaczy zdeklarowało chęć poddania się lustracji. "Kongresowi Polonii Amerykańskiej zależy, aby działający w nim ludzie czynili to z przekonania i byli szczerzy w stosunku do organizacji oraz idei jakie ona prezentuje" – konkluduje wiceprezes.
Wojciech Minicz
Sprawy polskie w Kongresie Polonii Amerykańskiej
- 02/06/2008 07:54 PM
Reklama








