W dniach 25-26 stycznia 2008 r. w miejscowości Atlanta w stanie Michigan rozegrana została pierwsza eliminacja rajdowych samochodowych mistrzostw USA rajd SNO-DRIFT organizowany przez Rally America. Polonijne teamy rajdowe były reprezentowane przez następujące załogi:
Polish American Rally Team
– Roman Pakos – Maciej Sawicki (Ford Focus SVT)
– Jarosław Sozański –Robert Maciejski (Subaru Impreza WRX)
– Piotr Wiktorczyk – Martin Brady (Subaru Impreza WRX)
Art Rally Team
– Arkadiusz Gruszka – Grzegorz Dorman (Subaru Impreza WRX STI)
Bobek’s Rally Team
– Robert Borowicz – Mariusz Borowicz (Subaru Impreza WRX)
Rajd rozgrywany jest w północno-wschodniej części stanu Michigan w warunkach zimowych. W zeszłym roku na kilka godzin przed startem zaczął sypać gęsty śnieg i sypał aż do końca rajdu. W tym roku było bardzo zimno i dużo śniegu na trasie. W sobotę dopadało nieco nowego, ale nie było już tak zimno.
Rajd zakończył się dużym sukcesem polonijnych załóg, które w komplecie dojechały do mety. Nie obyło się bez problemów technicznych. w aucie Piotra Wiktorczyka dwa razy wymieniano skrzynię biegów. Dwukrotnie utracono trzeci bieg bardzo ważny w tych warunkach jazdy. Była szansa na trzecie miejsce w rajdzie, ale niestety problem ze skrzynią pozwoliły załodze zająć i tak bardzo wysokie 8 miejsce.
Znakomicie pojechała załoga braci Borowiczów w klasie PGT. 11 miejsce w generalce i 3 w klasie pozwoliło oglądać Roberta i Mariusza otwierających szampana na podium dla zwycięzców. Jarosław sozanski i Robert Maciejski też w klasie PGT uplasowali się tuż za braćmi i zajęli 4 miejsce w klasie i 14 w generalce. Arkadiusz Gruszka i Grzegorz Dorman po zlikwidowaniu klasy N w Mistrzostwa USa pojechali n-kowym autem w klasie OPEN z najsilniejszymi autami.
Warunki spowodowały, że wszyscy zawodnicy zwiedzali przydrożne zaspy i kręcili bączki bardzo często. Prowadzący w rajdzie Trawis Pastrana z teamu Red Bulla zapolował na początku rajdu na ambulans medyczny, potem na fotoreportera, potem na kibiców. Na szczęście żadne z polowań się nie udało. Ale już na nieszczęście udało się polowanie na jelenia w końcówce rajdu i przy przewadze ponad minuty na nieco ponad 20 mil do mety jazda lidera się skończyła.
Heroiczną walkę z warunkami i samochodem stoczyła załoga Romana Pakosa i Maćka Sawickiego. Ford Focus z napędem na przednią oś i zbyt twardym zawieszeniem stawiał kierowcy zaciekły oprór. Załoga wielokrotnie używała łopat śniegowych przy powrocie na trasę. Ilość zaliczonych zasp i bączków była rekordowa. Ale inni zawodnicy w samochodach z napędem na jedną oś też mieli ogromne problemy, co pozwoliło naszej załodze na bardzo dobry wynik końcowy w obu rajdach strefowych. 11 i 10 miejsce w generalce i 2 miejsca w klasie zasługują na ogromne gratulacje dla załogi za wolę walki i wysiłek na trasie.
Wszystkim załogom należą się słowa uznania, ale oczywiście najbardziej cieszy znakomita jazda i bardzo dobry wynik załogi Piotra Wiktorczyka i Martina Bredy (Irlandczyk, który specjalnie przylatuje do USA na rajdy i pilotuje Piotra). Załoga ta już drugi sezon nawiązuje bezpośrednią walkę z najlepszymi zespołami w USA dysponującymi budżetami milionowymi na starty w mistrzostwach. Nieco lepszy samochód i zaplecze głównie finansowe pozwoliłoby Piotrowi walczyć o zwycięstwa, bo ani talentu, ani umiejętności na pewno mu nie brakuje.
Niebawem druga eliminacja w Missouri (22-23 lutego 2008r.). Na pewno polonijne załogi zaprezentują się bardzo dobrze. Polacy zdecydowanie stanowią najsilniejszą grupę etniczną w Mistrzostwach USA i w rajdach regionalnych strefy Midwestu. W tej eliminacji może być nawet więcej jak 5 załóg z okolic Chicago, zapowiada start Adam Markut, Kazimierz Pudelek i Yurek Cienkosz. Mimo lutowego terminu to już rajd wiosenny, bo klimat południowego Missouri jest dość ciepły.
Być może to surowe warunki zimowe spowodowały, że na czele rajdu znalazły się dwie załogi z Kanady. Zwycięzcami rajdu została załoga Antoine L’Estage i Nathalie Richard w Hyundai Tiburon przed Andrew Comrie-Picard i Marc Goldfarb w Mitsubishi Lancer EVO 9 RS. W Kanadzie więcej śniegu, dłuższa zima i więcej jazdy po śniegu i lodzie, i może to zdecydowało o wynikach. No ale, też ciekawy rajdów jeleń, zdecydowanie wpłynął na końcowe wyniki. Znakomicie i bardzo agresywnie jechał Ken Block z Alessandro Gelsomino w Subaru Impreza WRX STI, ale zimowa przygoda na 10 minut na 10 OS pozwoliła zająć tylko 5 miejsce tej świetnej załodze.
Życiowy sukces rajd zapewnił bardzo młodemu zawodnikowi Kyle Sarasinowi z pilotem Michaelem Johanssonem. To już doświadczony zawodnik choć bardzo młody przesiadł się z Forda Focusa na Subaru Impreza i zajął trzecie miejsce w rajdzie. Ten zawodnik na pewno niebawem powalczy o zwycięstwa. Do rajdu wystartowało 41 załóg a rajd ukończyło 24 załogi w klasyfikacji National (Mistrzostwa USA) i 11 w rajdach strefowych Regional. Kilka załóg zgłosiło się i do rajdu National i Regional. Na przykład załoga Arkadiusz Gruszka i Grzegorz Dorman pojechała w obu klasyfikacjach.
Mistrzostwa USA organizowane przez Rally America obejmują 9 eliminacji w całych Stanach Zjednoczonych (National – rajdy dwudniowe, piątek i sobota). W ramach rajdów rozgrywanych na Midwest przeprowadzane są po dwa rajdy strefowe, piątkowy osobno i sobotni osobno. Niestety, trzeba płacić trzy razy wpisowe, żeby być klasyfikowanym we wszystkich trzech rajdach, a wpisowe jest dość wysokie.
Tekst i zdjęcia: Bartek Stypa
menedżer Polish American
Rally Team
Sukcesy polonijnych załóg w samochodowym rajdzie
- 02/11/2008 05:59 PM
Reklama








