Chicago (Inf. wł., Internet) – 32-letnia Rebecca Bachner poddała się badaniu krwi na obecność neurotoksyny TTX w organizmie, żeby sprawdzić, czy była systematycznie podtruwana przez męża, 35-letniego Edwarda Bachnera. Nie ujawniła jednak władzom wyników testów. Do piątku 11 lipca wyniki nie były znane.
Adwokat Bachnera oświadczył, że żona w dalszym ciągu odwiedza go w więzieniu.
Sędzia Federalnego Sądu Rejonowego w Rockford odmówił 7 lipca przywileju złożenia kaucji 35-letniemu Edwardowi F. Bachnerowi IV, który 30 czerwca został oskarżony o nielegalne posiadanie dużych ilości neurotoksyny– tetrodotoxin, znanej pod skrótem TTX. Ilość tej trucizny, którą sprowadził Bachner, mogła uśmiercić 100 osób.
Śledczy federalni utrzymują, że Bachner spiskował na życie żony, a motywem było odszkodowanie na 5 mln dol., które mógł otrzymać na mocy polisy na życie, zakupionej w tajemnicy przed żoną.
Bachner wykupił polisę na życie żony ze specjalną klauzulą. Gdyby żona poniosła śmierć w wyniku ataku terrorystycznego otrzymałby więcej pieniędzy.
Podczas rewizji w domu Bachnera w Lake in the Hills agenci FBI znaleźli igły, strzykawki i sześć pustych ampułek po neurotoksynie TTX, książkę o zatruwaniu ludzi, instrukcje, jak skonstruować tłumik do broni palnej, oraz jak uszkodzić samochód, a także znaleziono 50 noży, broń palną, dwa paszporty i sfałszowaną legitymację agenta CIA.
Jak ujawniono, Bachner już raz – w 2005 roku – podejrzany był o planowanie morderstwa. Zdaniem FBI, chodziło o żonę podejrzanego.
Na przesłuchaniu sądowym 7 lipca FBI ujawniło, że odnalazło 64 ampułki z toksyną zakupione przez Bachnera, ale jeszcze w dalszym ciągu zaginionych pozostaje 19 ampułek z zabójczą trucizną.
Bachner sprowadził przez internet TTX udając lekarza prowadzącego badania naukowe – oświadczyło FBI.
(ao)
Żona w dalszym ciągu nie wierzy
- 07/15/2008 11:50 PM
Reklama








