Chicago (Inf. wł., Internet) – Nadinspektor policji chicagowskiej Jody Weis tłumaczył się 15 lipca przed Radą Miejską z rosnących wskaźników zabójstw i innych przestępstw, a także wyjaśniał okoliczności strzelaniny, do której doszło 3 lipca w śródmieściu, po tradycyjnych fajerwerkach, niedaleko festiwalu Taste of Chicago. W rezultacie strzelaniny jedna osoba została zabita, a trzy odniosły obrażenia.
Nadinspektor Weis przekonywał radnych, że policja chicagowska potrafi zapewnić bezpieczeństwo chicagowianom i goszczącym w naszym mieście turystom.
Jak podkreślił, Chicago nie jest odosobnionym przypadkiem pod względem wzrostu wskaźników przestępczości – ten trend zarysował się również w innych wielkich metropoliach.
Weis powiedział, że formułowany jest plan zastosowania specjalnych środków zwiększających bezpieczeństwo. Między innymi ma wzrosnąć liczba patroli policyjnych na ulicach miasta, a ich rozmieszczenie będzie strategiczne – według określonego klucza.
W planie jest też reaktywacja specjalnego oddziału operacyjnego, posługującego się między innymi takimi metodami jak wywiad antygangowy i akcje typu "żądło".
Weis z wynagrodzeniem rocznym wynoszącym 310 tys. dol. jest nalepiej zarabiającym urzędnikiem miejskim w Chicago. Na wtorkowym przesłuchaniu w Radzie Miejskiej wyrażano wątpliwości, czy Weis zasługuje na tak wysokie wynagrodzenie, zważywszy, że jak dotąd nie wykazał się skutecznością działania.
Kontrakt Weisa z władzami Chicago opiewa na 3 lata.
(ao)
Nadinspektor wyjaśnia...
- 07/18/2008 02:34 PM
Reklama








