Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 11 grudnia 2025 20:50
Reklama KD Market

O wileńskiej filii Uniwersytetu w Białymstoku

– Jesienią ubiegłego roku na Litwie rozpoczęła działalność filia Uniwersytetu w Białymstoku. Po blisko siedemdziesięciu latach przerwy w Wilnie jest znowu polska uczelnia wyższa…
To ogromny sukces naszych środowisk akademickich, efekt zabiegów polskich polityków różnych szczebli, od prezydenta i premiera poczynając, poprzez parlamentarzystów, naukowców… Ogromna wdzięczność należy się organizacjom przyjaciół Polskiego Uniwersytetu z Chicago, Londynu i Australii, które już od początku lat 90. organizowały zbiórki pieniędzy, książek i innych pomocy naukowych na rzecz polskiej uczelni w Wilnie. Nie należy też zapominać, że Uniwersytet nie powstałby bez życzliwego nastawienia wpływowych polityków litewskich.

– Polskie szkolnictwo wyższe ma w Wilnie długą tradycję…
Akademię Wileńską założył w 1579 r. król Stefan Batory. Istniała ona nieprzerwanie aż do likwidacji przez władze carskie po stłumieniu Powstania Listopadowego. Przez niemal trzy i pół wieku było to najważniejsze ognisko kultury polskiej i w ogóle łacińskiej w Europie Wschodniej. Największy rozkwit uczelnia przeżyła na początku XIX wieku, kiedy to stała się wiodącą placówką naukową na ziemiach Rzeczpospolitej.
Uniwersytet Jagielloński znajdował się w stanie głębokiego kryzysu, zaś Warszawski dopiero zaczynał funkcjonowanie. W Wilnie zaś wykładali wtedy najlepsi naukowcy z kraju i zagranicy. Co więcej, był to jeden z najsilniejszych ośrodków akademickich w całej Europie. A była to przecież uczelnia polska. Przypomnijmy tylko, że jest to okres, kiedy w Wilnie krzyżują się drogi takich sław jak Lelewel, Śniadeccy, Mickiewicz, Słowacki, działają stowarzyszenia Filomatów i Filaretów, powstaje polski Romantyzm. To w murach tej uczelni wykuwała się nowoczesna koncepcja narodu. Takie są fakty. Wystarczy poczytać „Dziady”…
A pamiętajmy także o wspaniałych tradycjach akademickiego Wilna w okresie dwudziestolecia międzywojennego, gdy między innymi studiował tu nasz słynny noblista Czesław Miłosz. Tak więc polskie szkolnictwo wyższe ma na Litwie nie tylko długie, ale i szczytne tradycje.

– A jak wygląda historia najnowsza polskiego Uniwersytetu w Wilnie?
Próby utworzenia Uniwersytetu Polskiego podejmowano od 1989 roku. Brakowało jednak kadry nauczycielskiej oraz środków finansowych. Panował również niesprzyjający klimat polityczny. Nie było zgody litewskich władz na takie przedsięwzięcie. W 1998 r. samorząd Wilna, na wniosek Stowarzyszenia Naukowców Polaków Litwy, zarejestrował instytucję pod nazwą Universitas Studiorum Polona Vilnensis, której rektorem był inicjator utworzenia Uniwersytetu Polskiego – prof. Romuald Brazis. Nie posiadała ona prawa wydawania dyplomów ani licencji na prowadzenie wyższej uczelni.
Swoją działalność opierała na współpracy z uczelniami polskimi, których pracownicy naukowi wykładali na Litwie. Młodzież, która początkowo studiowała w Wilnie, na ostatnie lata studiów przyjeżdżała do Polski. Studia były odpłatne. Władze litewskie nie akceptowały działalności edukacyjnej USPV, czego dowodem były trudności, jakie z nostryfikacją dyplomów mieli absolwenci uczelni polskich, którzy pierwsze lata studiów odbyli w USPV. Najbardziej spektakularny jest tu przykład 34 absolwentów Wydziału Prawa Uniwersytetu Białostockiego z 2002 roku, którym w większości do dziś nie uznano dyplomów.
Jesienią 2003 Senat Uniwersytetu w Białymstoku podjął uchwałę o powołaniu filii w Wilnie. Realne działania podjęto jednak dopiero w 2006 roku. Pół roku trwało przygotowanie niezbędnej dokumentacji dla władz litewskich. Były tam m.in. programy studiów na obu kierunkach, życiorysy i wykazy publikacji wykładowców, wyniki badań o ewentualnym zapotrzebowaniu litewskiego rynku pracy na absolwentów filii, księgozbiór filii i baza materialna, pismo ministra szkolnictwa wyższego o zgodzie na utworzenie filii i wiele innych dokumentów, łącznie ok. 800 stron. 8.08.2007 Ministerstwo Oświaty i Nauki RL wydało ostatecznie licencję na prowadzenie studiów na kierunkach ekonomii i informatyki.

– Dlaczego trwało to tak długo?
Powołanie uczelni wyższej nie jest sprawą łatwą, a biorąc pod uwagę złożoność naszych relacji z Litwą był to proces tym bardziej złożony i to zarówno po polskiej, jak i litewskiej stronie. W Polsce decydujące były następujące kwestie – po pierwsze status nowej jednostki i potencjał uczelni macierzystej w kontekście podzielenia się nim z tworzoną filią. Sprawy te długo analizowała Państwowa Komisja Akredytacyjna. Drugą kwestią były finanse… Po stronie litewskiej problemów było więcej. Najważniejszym był wspomniany brak zgody politycznej na utworzenie polskiej uczelni. Mniej istotny, lecz również ważny, był niepokój przed wpuszczeniem konkurencji do nadal w większości państwowego systemu szkolnictwa wyższego na Litwie. Nie bez znaczenia było i to, że była to pierwsza filia zagranicznej uczelni na Litwie.

– O tradycjach już mówiliśmy, ale po co dzisiaj Uniwersytet Polski w Wilnie?
Współcześnie Polacy są największą mniejszością narodową na Litwie. Według danych z 2001 r. jest nas tutaj blisko ćwierć miliona, co stanowi prawie 7% ogółu mieszkańców. Jednocześnie z przykrością należy stwierdzić, że jeśli chodzi o poziom wyższego wykształcenia zajmujemy wśród innych mniejszości przedostatnie miejsce.
Polacy na Litwie mają dwukrotnie niższy poziom wykształcenia niż wynosi średnia krajowa. Do zaistnienia takiej sytuacji doprowadziło wiele różnych czynników, z których najważniejszym był fakt, że w 1939 roku polskie szkolnictwo wyższe przestało tu istnieć. Przez ostatnie kilkanaście lat państwo polskie uczyniło wiele, by podnieść poziom wykształcenia swych rodaków na Litwie. Przez uczelnie polskie przewinęły się tysiące młodych Polaków, jednak wielu z nich, po ukończeniu studiów, nie wraca na Litwę.
Na Litwie istnieje rozbudowana sieć około 120 szkół podstawowych i średnich nauczających w języku polskim. To wyjątkowa sytuacja w skali światowej. Istotnym powodem powołania Uniwersytetu w Wilnie było więc stworzenie możliwości kontynuacji nauki w języku ojczystym. To naprawdę unikalne przedsięwzięcie.
Edukacja to świetne narzędzia promocji naszego kraju i jego wspaniałej kultury. Poza tym, dla historii Litwy kultura polska ma szczególne znaczenie. Fakt ten był przez długie lata skrywany i lekceważony. Ale ostatnio wydaje się, że Litwini zaczynają odkrywać swoją własną historię.
W ubiegłym roku przez Sejm litewski przetoczyła się dyskusja na temat upamiętnienia Konstytucji 3 maja. W efekcie 3 Maja został podniesiony do rangi dnia pamięci. Z tej okazji odbyło się uroczyste posiedzenie Parlamentów obu naszych krajów, można powiedzieć „Obojga Narodów”, na które przybyli dostojni goście z zagranicy.
Podam inny przykład – jeszcze do niedawna Józef Piłsudski był na Litwie postacią tabu. Nawet jego nazwiska starano się nie wymieniać. Dziś w litewskiej prasie, radiu i telewizji toczą się otwarte debaty na temat Marszałka, prowadzone przez czołowych historyków i publicystów. Myślę, że po początkowym okresie zachłyśnięcia się niepodległością, któremu towarzyszyły przejawy nacjonalizmu, Litwini powoli uświadamiają sobie, że kultura polska stanowi część ich własnego dziedzictwa, że przez wiele wieków mieliśmy wspólne państwo, wspólnych władców i bohaterów narodowych. Litwini zdają też sobie sprawę, że dziś więcej nas łączy niż dzieli i że kultura polska nie stanowi zagrożenia dla ich tożsamości.
I to jest kolejny powód, dla którego w Wilnie powinien być polski uniwersytet. Jestem również przekonany, że gdyby na Litwie powstała uczelnia wyższa na wysokim, światowym poziomie, to zapis
ywaliby się na nią nie tylko Polacy.

– Ilu studentów pobiera nauki na wileńskiej filii Uniwersytetu?
Rekrutację na rok akademicki 2007/08 rozpoczęto bardzo późno, gdyż do końca nie było wiadomo, czy uczelnia zacznie funkcjonować. Mimo to zgłosiło się ponad 200 osób, spośród których przyjęto na pierwszy rok – 177. Są zamierzenia, by w tym roku przyjąć podobną liczbę studentów.
– Na jakie największe trudności napotyka obecnie uczelnia?
Głównym problemem jest brak własnej bazy lokalowej. Pomieszczenia, w których funkcjonuje Uniwersytet nie są jego własnością. Roczny koszt wynajmu 880 m2 wynosi około 330 tysięcy USD. Od nowego roku akademickiego suma ta jeszcze bardziej wzrośnie, w związku z koniecznością wynajęcia dalszych pomieszczeń dla kolejnego rocznika studentów.
Obecnie studia prowadzone są na dwóch kierunkach – ekonomia i informatyka, a planuje się otwarcie kolejnych. Premier Jarosław Kaczyński obiecał przekazanie Uniwersytetowi budynku obecnej siedziby ambasady RP w Wilnie, jest zgoda właścicieli budynku Universitas Studiorum Polona Vilnensis na przekazanie ich na potrzeby filii, ale obiekty te nie nadają się do prowadzenia normalnej pracy dydaktycznej.

– Na czas pana urzędowania w Wilnie przypadają wydarzenia ogromnej rangi. Przypomnijmy tylko: największa polska inwestycja za granicą – kupno przez PKN Orlen rafinerii w Możejkach, nabycie nowej, reprezentacyjnej siedziby ambasady w Wilnie, inauguracja Karty Polaka, a teraz Uniwersytet. Jaka była pańska rola w powstaniu filii w Wilnie?
Sukces ma zawsze wielu ojców. Ja nigdy nie zapomnę mojej rozmowy z premierem Litwy, Gediminasem Kirkilasem, w czasie której złożył historyczną obietnicę, że władze Litwy nie będą się sprzeciwiały powstaniu Uniwersytetu. I Uniwersytet powstał.

– Czego życzyłby pan dzisiaj wileńskim akademikom?
Niech przemówi za mnie Marszałek Józef Piłsudski, który podczas otwarcia Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie w 1919 roku powiedział: „Niechże więc ta Wszechnica, którą dziś tu otwieram, zgodnie z tradycją tej ziemi, nie zieje nigdy jadem nienawiści, niech nie kroczy nigdy drogami, które dla nas, Polaków, tak ciężkimi były. Niech krzepi jasnowidztwem wiedzy, potęgą myśli twórczej, umiejętną i skrzętną pracą naukowego rzemiosła”.

– Dziękuje panu ambasadorowi za rozmowę.
Rozmawiał:
Robert Rokicki
P.S. Wsparcie finansowe dla Wileńskiej Filii Uniwersytetu w Białymstoku można kierować na konto: IBAN: PL 10105018231000002294314907, SWIFT: INGB PL PW Bank Śląski SA, odział w Białymstoku, ul. Branickiego 17b, 15-950 Białystok
Z dopiskiem:
Filia UwB w Wilnie
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama