Piłkarska reprezentacja Polski w poniedziałek rozpoczęła zgrupowanie przed pierwszymi meczami eliminacji MŚ 2010 ze Słowenią (6 września we Wrocławiu) i San Marino (10 września, Serravalle).
W poniedziałek od godzin porannych pod hotel Olympic we Wronkach zjeżdżały się samochody z reprezentantami Polski. Wielu z nich przyjeżdżało prosto z poznańskiego lotniska Ławica czy z warszawskiego Okęcia. Najmniej męczącą podróż miała silna grupa piłkarzy Lecha Poznań, którym droga zajęła niecałą godzinę.
Pierwszy we Wronkach, jeszcze w niedzielny wieczór, zameldował się Łukasz Załuska. Bramkarz Dundee Utd po raz pierwszy otrzymał powołanie do drużyny narodowej. W poniedziałek rano Załuska indywidualnie trenował ze szkoleniowcem bramkarzy Andrzejem Dawidziukiem. Golkiper szkockiego klubu zapowiada, że zrobi wszystko, by pobyt na zgrupowaniu we Wronkach nie był tylko epizodem w jego karierze.
"Wiadomo, że wśród bramkarzy jest bardzo duża konkurencja. Ale ja czuję się pewnie. Gram co tydzień w niezłej lidze. Wprawdzie początek sezonu mojej drużyny nie był najlepszy, ale mamy cel powalczyć o miejsce w Pucharze UEFA. Zrobię wszystko, by przekonać do siebie trenera Beenhakkera, a moje pierwsze powołanie nie było ostatnim" - podkreślił 26-letni bramkarz.
"Trudno mi stwierdzić, czy moje powołanie do kadry jest spowodowane nieobecnością Artura Boruca. Wiem, że byłem już wcześniej obserwowany przez sztab szkoleniowy" - przyznał bramkarz Dundee Utd.
Do reprezentacji po blisko półrocznej przerwie wrócił Paweł Brożek. Napastnik krakowskiej Wisły po raz ostatni w koszulce z orłem na piersi zagrał 26 marca w meczu przeciwko USA. Polacy przegrali wówczas 0:3, a Brożka dwa miesiące później zabrakło w składzie na mistrzostwa Europy.
"Wierzyłem, że otrzymam jeszcze jedną szansę w kadrze. Miałem już wcześniej sygnały, że byłem brany pod uwagę przed meczem z Ukrainą. Tylko trener Skorża z trenerem Beenhakkerem doszli do wniosku, że lepiej jeśli zostanę w klubie, bo czekał nas mecz z Barceloną" - mówił tuż po przyjeździe ubiegłoroczny król strzelców ekstraklasy.
"Jest wreszcie okazja, żeby na dłużej zaistnieć w reprezentacji. Cieszę się przede wszystkim ze swojej formy, z tego, że strzelam bramki. A to dodaje pewności siebie" - dodał Brożek








