W sporze między Żydami a katolikami wokół sali, w której odbywała się Ostatnia Wieczerza, zadecyduje Izraelski Trybunał Sprawiedliwości w Jerozolimie.
Wszystko zaczęło się kilkanaście lat temu, gdy pewna żydowska fundacja wprowadziła się do obiektu, w którym zgodnie z religią chrześcijańską odbywała się Ostatnia Wieczerza. Obiekt ten zwany Wieczernikiem znajduje się na Górze Syjon w Jerozolimie. Fundacja o nazwie “Tikwa” otrzymała wtedy od ministerstwa wyznań jeden mały pokój – zresztą za zgodą łacińskiego patriarchy Jerozolimy. Żydom zależało na przynajmniej symbolicznej obecności w tym miejscu, albowiem pod budowlą, która obecnie służy za klasztor, znajduje się grób Króla Davida.
Sala – miejsce Ostatniej Wieczerzy – znajduje się na samej górze. Wszystko to sprawiało, że w ciągu ubiegłych lat nie było żadnych konfliktów czy nieporozumień między przedstawicielami i wyznawcami obu religii. Problemy zaczęły się kilka miesięcy temu, gdy okazało się, że Fundacja ‘‘Tikwa” rozpoczęła wykopaliska pod klasztorem. – Chodzi tylko o umocenienie fundamentów, które znajdują się w bardzo złym stanie – mówili robotnicy żydowscy, co brzmiało prawdopodobnie biorąc pod uwagę, że obiekt pochodzi z okresu wypraw krzyżowych i od dawna wymaga kapitalnego remontu.
Szybko jednak okazało się, że roboty mają o wiele większy zasięg, że prowadzone są po partyzancku i że nie są finansowane przez władze miasta, lecz przez prywatnych sponsów żydowskich w USA. W tej sytuacji na scenie pojawili się przedstawiciele organizacji katolickich w Izraelu, którzy w skardze skierowanej do Najwyższego Trybunału Sprawiedliwości zażądali natychmiastowego przerwania prac i powrotu do wieloletniego status quo.
W imieniu chrześcijan sprawę prowadzi znany jerozolimski prawnik, adwokat Szlomo Awni. Jego praca ma charakter społeczny. A to dlatego, że tego typu rzeczy nie powinny mieć miejsca w państwie, które gwarantuje swobodę kultu religijnego dla wszystkich wyznań – mówi on. Niezależnie od tego prace wykopaliskowe toczą się bez zezwolenia konserwatora Jerozolimy, któremu podlegają wszystkie obiekty historyczne i sakralne.
Cała sprawa została ostatnio nagłośniona przez wszystkie izraelskie media. W międzyczasie władze wydały nakaz natychmiastowego wstrzymania robót. Ostateczną decyzję w tej sprawie ogłosi za kilka tygodni Sąd Najwyższy. Obserwatorzy wyrażają zgodną opinię, według której Fundacja “Tikwa” zostanie usunięta z Wieczernika.
Henryk Szafir
Spór o Ostatnią Wieczerzę - (Korespondencja własna z Tel Awiwu)
- 09/10/2008 05:48 PM
Reklama








