Polska, po niezbyt efektownym meczu, pokonała na wyjeździe San Marino 2:0 i objęła prowadzenie w tabeli grupy 3. eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy. Bramki zdobyli Euzebiusz Smolarek i Robert Lewandowski.
W środę wielką niespodziankę sprawili piłkarze z Luksemburga - pokonali na wyjeździe Szwajcarię 2:1. Pierwszą bramkę dla europejskich outsiderów zdobył kapitan drużyny Jeff Strasser z rzutu wolnego. Później Szwajcarzy wyrównali i desperacko próbowali odnieść zwycięstwo pod wodzą nowego trenera - Ottmara Hitzfelda. Nie było im to jednak dane - Alphonse Leweck dał gościom wygraną na cztery minuty przed końcem meczu.
Sensację sprawili również Duńczycy, którzy na wyjeździe wygrali z Portugalią 3:2. Do 83. minuty gospodarze prowadzili 1:0 po strzale Naniego. Później rozwiązał się worek z bramkami. Wyrównał Nicklas Bendtner. W odpowiedzi rzut karny w 86. minucie wykorzystał Deco. Gdy wydawało się, że Portugalczycy łatwo zainkasują trzy punkty do bramki strzeżonej przez Quima trafili Christian Poulsen (89.) i już w doliczonym czasie Daniel Jensen (90+2).
Nadspodziewanie udany początek eliminacji mają Litwini. W sobotę pokonali Rumunię 3:0, a w środę, za sprawą dwóch trafień Tomasa Danileviciusa, wygrali z Austrią 2:0. Są liderem grupy siódmej.
Do zaskakujących wyników należy również zaliczyć wyjazdowe remisy Czechów z Irlandią Północną (0:0) i Niemców z Finlandią (3:3).
W pozostałych meczach nie było większych niespodzianek. Mistrzowie świata Włosi wygrali z Gruzją 2:0, Francja pokonała Serbię 2:1, Anglicy zwyciężyli Chorwację 4:1, a mistrzowie Europy - Hiszpanie, 4:0 ograli Armenię.








