Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 11 grudnia 2025 17:56
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska Polonia Warszawa - Ruch Chorzów 3:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Radek Mynar (53), 2:0 Krzysztof Gajtkowski (67), 3:0 Krzysztof Gajtkowski (86-karny).


Żółta kartka - Polonia Warszawa: Daniel Mąka.


Sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów). Widzów 2 500.


Polonia Warszawa: Sebastian Przyrowski - Radek Mynar (74. Vlade Lazarevski), Łukasz Skrzyński, Tomasz Jodłowiec, Marek Sokołowski - Piotr Piechniak, Igor Kozioł, Radosław Majewski, Jarosław Lato - Filip Ivanovski (83. Piotr Świerczewski), Daniel Mąka (65. Krzysztof Gajtkowski).


Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz - Ariel Jakubowski (67. Grzegorz Goncerz), Rafał Grodzicki (73. Ireneusz Adamski), Grzegorz Baran, Krzysztof Nykiel (86. Martin Fabus) - Wojciech Grzyb, Maciej Scherfchen, Marcin Nowacki, Tomasz Brzyski - Piotr Ćwielong, Marcin Zając.


Polonia Warszawa pozostała na fotelu lidera piłkarskiej ekstraklasy. Na Konwiktorskiej pokonała Ruch Chorzów 3:0. Kibice obejrzeli bardzo dobre spotkanie. Żadna z drużyn nie myślała o obronie, a piłkarze zaskakiwali nieszablonowymi zagraniami.


Już w szóstej minucie groźnie było pod bramką Krzysztofa Pilarza. Obrońcy Polonii Warszawa pogubili się w polu karnym, niepilnowany Piotr Ćwielong strzelił jednak tuż przy słupku.


Odpowiedź podopiecznych Jacka Zielińskiego była błyskawiczna. Radosław Majewski zobaczył wychodzącego na czystą pozycję Piotra Piechniaka, ale niedokładne trafienie spowodowało, że piłka przeleciała ponad bramką.


Emocje były w 34. minucie, kiedy Daniel Mąka z piłką przebiegł pół boiska, zauważył wychodzącego na pozycję Filipa Ivanovskiego, jednak ten spudłował.


Po przerwie Ruch Chorzów zaprezentował się znacznie gorzej. W pierwszych minutach było wiele niedokładnych podań i nieskładnych akcji. Po raz pierwszy groźnie było w 50. minucie dzięki Czarnym Koszulom.


Pierwsza bramka padła trzy minuty później. Radek Mynar po podaniu Ivanovskiego mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi gości Pilarzowi.


Po golu gra obu drużyn znacznie się ożywiła. Niebiescy zaczęli atakować, ale indywidualne akcje Marcina Zająca skutecznie były powstrzymywane przez gospodarzy.


W 65. minucie Daniela Mąkę zmienił Krzysztof Gajtkowski. Potrzebował tylko dwóch minut, by umieścić piłkę w bramce. To było jego pierwsze trafienie w barwach Polonii.


Na cztery minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego Wojciech Grzyb w polu karnym faulował Marka Sokołowskiego. Rzut karny pewnie wykorzystał Gajtkowski.


W końcówce jeszcze dwukrotnie Pilarza, tym razem nieskutecznie próbował pokonać Piotr Piechniak.


W drużynie gości zabrakło z powodu kontuzji najlepszego strzelca zespołu Marcina Sobczaka, natomiast w 83. minucie po raz pierwszy w tej rundzie na boisku pojawił się w barwach Polonii Piotr Świerczewski.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama