Chicago (Inf. wł., Internet) – Burmistrz Richard Daley ostrzega Jamesa Meeksa – senatora stanowego, a zarazem pastora – aby przerwał organizowanie demonstracji planowanej wokół stadionu Wrigley Field w czasie rozgrywek drużyny baseballowej Chicago Cubs.
Wielu kibiców baseballa wyraża swoje oburzenie planowanym protestem, krytykując Meeksa za wybór niewłaściwej formy protestu przeciwko nieprawidłowościom w finansowaniu szkolnictwa publicznego w Illinois.
Wielu fanów baseballa przyznaje, że fundusze dla szkół są nieodpowiednie, ale równocześnie podkreśla, iż drużyna Chicago Cubs nie ma nic z tym wspólnego, dlatego Meeks powinien trzymać się z dala od stadionu i zorganizować protest gdzie indziej.
Meeks oświadczył, że nie ma nic przeciwko Cubs i ich właścicielowi Tribune Co., ale musi ponownie zwrócić uwagę na problem reformy finansowania oświaty, który pozostaje nierozwiązany.
Przypomnijmy, że Meeks zawarł porozumienie z gubernatorem Rodem Blagojevichem, na mocy którego miałby zostać opracowany pilotażowy program reformy edukacji, który byłby przetestowany w najuboższych okręgach szkolnych: w południowych i zachodnich dzielnicach, na niektórych południowych przedmieściach oraz na południu stanu.
Jeśli pilotaż powiedzie się, to przetestowane w nim reformy zostaną wprowadzone w całym stanie Illinois.
Senator Meeks i gubernator Blagojevich chcieliby, ażeby Legislatura stanowa jeszcze przed końcem tego roku zatwierdziła 120 milionów dolarów na przeprowadzenie pilotażu.
Z uwagi na to, że parlamentarzyści w ogóle nie wypowiadają się w tej sprawie, Meeks rozpoczął kolejną akcję wywierania na nich nacisku.
Na początku września z inicjatywy Meeksa odbył się dwudniowy bojkot szkół, który został przerwany na prośbę gubernatora Blagojevicha w zamian za jego obietnicę, iż pomoże w rozwiązaniu problemu finansowania szkolnictwa.
(ao)
Burmistrz Daley ostrzega senatora Meeksa
- 09/30/2008 07:11 AM
Reklama








