Nie było pustych miejsc na niedzielnym nabożeństwie w cerkwii pod wezwaniem św. Michała w Johnson City, ale w tej prawosławnej świątyni w południowośrodkowej części stanu Nowy Jork odczuwało się pustkę z powodu braku wielebnego Stephena Dutko - dowiadujemy się z doniesienia pt. „Church remembers the Pirohi King”, zamieszczonego na witrynie stacji telewizyjnej WBNG (kanał 12 - lokalny oddział sieci CBS). Był on znany wiernym jako „The Pirohi King” - powiedział prezydent rady parafialnej St. Michael's Church David Gdovin. Przydomek ów zyskał Dutko, pomagając swemu zgromadzeniu w popularyzowaniu polskiego dziedzictwa i szerzeniu wiary chrześcijańskiej oraz sprzedając co roku „pirohi” podczas akcji zbierania funduszów w okresie Wielkiego Postu.
- Był on najlepszym prawosławnym duchownym, jakiego znałem - oznajmił ojciec Michael Ellis.
Ojciec Stephen Dutko mógł być znany jako pierogowy król, ale ludzie, z którymi ekipa WBNG rozmawiała w jego świątyni, pamiętać go będą za oddanie życia kościołowi i parafianom, do których wychodził z pomocą. Przy świecach płonących ku jego pamięci, wierni wspominali jego szczególną umiejętność inspirowania innych do prowadzenia lepszego życia.
On kładł fundamenty w wielu ludziach i zachęcał ich do sięgania daleko poza to, co w ich wyobrażeniu było możliwe do osiągnięcia w ich życiu - powiedział Jason Maciak.
Dutko był swego czasu najdłużej pełniącym swoje obowiązki prawosławnym duchownym w USA. Dożył wieku 92 lat i został pochowany na Saint Michael's Cemetery. Jego parafianie deklarowali, że zawsze będą go pamiętać za ogromne zasługi dla ich zgromadzenia.
Darek Jakubowski
Źródła: WBNG (Nowy Jork).
Żywa pamięć o pierogowym królu - Polonica w mediach USA i świata
- 05/18/2009 07:28 AM
Reklama








