Chicago, Springfield (Inf. wł., Internet) – Burmistrz Richard Daley wyraził w weekend przekonanie, że Zarząd Parków Chicagowskich podjął właściwą decyzję odnośnie pobierania opłat za parkowanie wzdłuż plaż miejskich nad jeziorem Michigan.
Bezpłatny parking będzie dostępny jeszcze tylko do końca tego lata, a już od jesieni kierowcy zostawiający swoje samochody nad jeziorem będą płacili dolara za godzinę parkowania.
Daley stwierdził, że z parkingów przy plażach korzysta wiele osób pracujących w śródmieściu i wprowadzenie opłat powinno zniechęcić takie osoby do korzystania z tych parkingów i zabierania miejsca plażowiczom.
Burmistrz podkreślił, że dzięki opłatom za parking nad jeziorem, miasto uzyska dodatkowy dochód.
Jeszcze w tym roku do kasy miasta powinno wpłynąć ponad 700 tys. dol., a w każdym następnym około 1.5 mln dolarów.
Zarząd Parków Chicagowskich utrzymuje, że dzięki nowym dochodom nie podwyższy swoich poborów z tytułu podatku od nieruchomości.
Niewykluczone, że w całym stanie Illinois zdrożeją napoje wyskokowe. Wielu parlamentarzystów stanowych popiera podwyżkę podatku od sprzedaży alkoholu jako źródło dodatkowego dochodu.
W piątek (15 maja) ustawodawcy proponowali 2.6 procenta podwyżki podatku od sprzedaży “szóstki” piwa. Byłaby to pierwsza podwyżka od dekady.
Zaproponowana też została 13-centowa podwyżka podatku od sprzedaży butelki wina i 80-centowa od butelki mocnego alkoholu.
Dochody z podatku sfinansowałyby program odbudowy infrastruktury stanu.
Demokratyczna posłanka stanowa Sara Feigenholtz zabiega, by część dochodów z podwyżki podatku od alkoholu została przeznaczona na leczenie odwykowe alkoholików oraz psychicznie chorych. (ao)
Czy wytrzyma nasza kieszeń?
- 05/21/2009 03:56 AM
Reklama








