Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 16:14
Reklama KD Market

Strzały w Muzeum Holokaustu

W środę w Waszyngtonie doszło do strzelaniny przy wejściu do Muzeum Holokaustu. Starszy mężczyzna, zidentyfikowany później jako 88-letni James von Brunn, strzelił do strażnika i został przez niego postrzelony. Strażnik zmarł w szpitalu, von Brunn żyje.

Początkowo straż muzeum podawała, że postrzelono trzech ludzi. Okazało się jednak, że jedną osobę zranił odłamek szkła. Niegroźną ranę opatrzono na miejscu.

Z pierwszych ustaleń wynika, że James von Brunn podawał się za artystę-malarza i autora. Był zwolennikiem supremacji białych, nie wierzył w zagładę Żydów i tępił żydowskie wpływy w amerykańskiej kulturze.

W 1983 roku von Brunn trafił do więzienia za próbę porwania członków rady Federalnych Rezerw. Do przeprowadzenia akcji niedopuścił strażnik, który przyłapał go pod drzwiami sali obrad z torbą wypełnioną bronią. Twierdził wówczas, że usiłował dokonać legalnego aresztu obywatelskiego ludzi pogrążających kraj w finansowym chaosie. O incydencie tym pisał: "Zostałem osądzony przez nigrowską ławę przysięgłych, reprezentowany i oskarżony przez żydowsko-nigrowskiego adwokata i prokuratora i skazany przez żydowskiego sędziego".

Napisał antysemicką rozprawę "Kill the Best Gentiles". W swoim internetowym blogu często rozważał temat "religii holokaustu, zabijającej zachodnią cywilizację i aryjskie geny".

Z biografii Jamesa von Brunn zamieszczonej w spisie artystów na stronie askart.com wynika, że jego ojciec, Elmer był menedżerem w stalownii Scullin w St Louis. Rodziny obojga rodziców wyemigrowały z Niemiec i Austrii do USA około 1845 roku.
Lista wyjaśnia, że James von Brunn specjalizuje się w portretach, ilustracjach i grafice.

Zwycięstwo wyborcze Baracka Obamy utwierdziło go w przekonaniu, że świat w szybkim tempie zmierza do chaosu.
Znajomy Jamesa von Brunna, również suprematysta, powiedział gazecie Washington Post, że von Brunn stracił ostatnio świadczenia emerytalne Social Security i z trudem się utrzymywał. Nic w tej sprawie nie robił, ponieważ był przekonany, że ktoś w Waszyngtonie wymierzył mu karę za to, co umieszcza na swojej stronie internetowej. Myślał nawet o rezygnacji z komputera. Jego przesłania brzmiały coraz groźniej. W jednym z ostatnich pisał: "Trzeba zabić wszystkich Żydów".

Podobno w samochodzie von Brunna znaleziono listę obiektów do zaatakowania. Wśród nich: Kapitol, Biały Dom, redakcja Washington Post i siedziba Fox News.
Jak dotychczas policja wierzy, że James von Brunn działał w pojedynkę.
(HP, AP, NBC – eg)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama