Chicago (Inf. wł., Internet) – Burmistrz Richard Daley przeprowadził kolejną czystkę w swojej administracji.
Michael Picardi, dyrektor Departamentu ds. Ulic i Oczyszczania Miasta został zdegradowany służbowo i przeniesiony do Departamentu Środków Transportu. Picardi naraził się burmistrzowi ostatniej zimy, gdy na usuwanie relatywnie małego śniegu wydał bardzo dużo pieniędzy.
Ponadto inspektor generalny miasta, David Hoffman, okarżył Picardiego w swoim raporcie, że nie potrafi nadzorować swoich podwładnych, ponieważ wielu pracowników Departamentu ds. Ulic i Oczyszczania Miasta zostało przyłapanych w godzinach służbowych na spaniu, bezczynności, piciu alkoholu, a nawet na wcześniejszym wychodzeniu z pracy.
Nowym dyrektorem Departamentu ds. Ulic i Oczyszczania Miasta został Tom Byrne, dotychczasowy szef ds. transportu.
Vance Harry dyrektor ds. CAPS – programu współpracy policji z mieszkańcami dzielnic – został mianowany na zastępcę dyrektora personelu w Wydziale ds. Współpracy z Agencjami Pomocy, działającymi przy kościołach i wspólnotach religijnych.
Nowym dyrektorem CAPS został Philip Hampton, dotychczas dyrektor Centrum 311.
Tom Powers będzie pełnił obowiązki dyrektora Departamentu ds. Środków Transportu. Powers był zastępcą dyrektora w Departamencie Ulic i Oczyszczania Miasta.
Jak stwierdził burmistrz Daley, powiadomił on nowo mianowanych szefów wydziałów, że w tych trudnych ekonomicznie czasach będzie od nich wymagana współpraca, by mieszkańcy Chicago uzyskali usługi, których potrzebują.
Nowy szef ds. usług komunalnych, Byrne, twierdzi, że będzie zwoływał cotygodniowe zebrania z kierownikami poszczególnych wydziałów, a pracowników ekip porządkowych będzie kontrolował przy pomocy najnowocześniejszych technologii.
Inspektor Hoffman szacuje, że nieróbstwo robotników w służbach komunalnych kosztowało chicagowskiego podatnika 211 milionów dolarów rocznie. (ao)
Kolejna czystka w mieście
- 07/07/2009 05:23 AM
Reklama








