Po sześciu latach grabienia majątku polskiego pochodzenia weterana II wojny światowej w trakcie największego tego rodzaju procederu złodziejskiego w historii Zachodniej Australii, adwokat z Magaret River w rozpoczął w przedostatnim dniu kwietnia odsiadywanie wyroku 7½ roku więzienia na mocy wyroku Sądu Najwyższego - dowiadujemy się z doniesienia dziennika „The West Australian”.
Mecenas Damien Gerard Brennan, lat 41, dobrze znany również jako sędzia futbolowy i zawodnik krykieta, przyznał się do winy w odpowiedzi na 70 zarzutów o kradzież łącznej sumy $896.767 od urodzonego w Polsce farmera austrailijskiego Józefa Kopcia, który był starym kawalerem i odludkiem cierpiącym na amezję - informuje Gary Adshead w relacji pt.
„Lawyer jailed over cash swindle”. Pieniądze te zostały wykorzystane przez Brennana na pokrycie własnych długów, czesne za naukę dzieci w prywatnej szkole, remonty domu i prace w winnicy oraz na wakacyjne wyjazdy do Europy - czytamy. Ciągnące się przez lata oszustwo - jak zauważył na sali Supreme Court stanowy prokurator Jeff Scholz - było „pozbawioną skurupułów, celową eksploatacją” pana Kopcia, który nie potrafił pojąć, co się dzieje z jego sprawami. Ofiara oszusta zmarła w 2006 roku w wieku 83 lat - podaje autor tekstu.
- Nawet po śmierci pana Kopcia, Brennan kontynuował plądrowanie konta bankowego na blisko 130 tysięcy dolarów - mówił w sądzie przedstawiciel prokuratury. - Nie było to nic innego jak tylko chciwość.
Wydając wyrok, sędzia John McKechnie powiedział, iż jako prawnik Brennan dopuścił się „największego możliwego przestępstwa” i okrył hańbą swą profesję oraz swoją „wysoce uznaną” w Margaret River rodzinę. Do roku 2014 skazanemu nie przysługuje możliwość ubiegania się o skrócenie - czytamy.
Gdy Brennana sprowadzano po schodach do sądowego aresztu, członkowie jego rodziny wołali „Kochamy cię, Jack”. - relacjonuje red. Adshead.
Oszukańczy proceder Brennana rozpoczął się, gdy otrzymał on pełnomocnictwo do zarządzania majątkiem pana Kopcia, obejmującym 240 hektarów użytków rolnych, zakupionych w latach 60. XX wieku. Kiedy w 2002 roku pan Kopeć był zbyt chory, żeby troszczyć się o swoją farmę, Brennan przeprowadził sprzedaż jej za 1,9 miliona dolarów i zdeponował fundusze na bankowym koncie, którym wyłącznie on zarządzał. Za sumę około 600 tysięcy dolarów Brennan dokonał zakupu ziemi rezydencyjnej i domów w Margaret River, a wpływy pochodzące z wynajumu kierował na konto prowadzone w imieniu Kopcia.
Jedna z ostatnich nielegalnych transakcji związanych z pieniędzmi pana Kopcia miała miejsce w maju 2007 roku, kiedy Brennan wynajął sobie francuską willę na planowane wakacje rodzinne w Europie. W wyniku podjęcia 11 tysięcy dolarów zasobne swego czasu w ponad milion dolarów konto pana Kopcia znalazło się na minusie.
Przebieg procesu Brennana śledziły z sali nieliczni australijscy krewni pana Kopcia - dwie siostrzenice z rodzinami. Były podobno one zawsze przekonane, iż zmarły wuj pozostawił po sobie testament, ale Brennan twierdził, iż taki dokument nie istnieje. Siostrzenice wyraziły nadzieję, że proces nieuczciwego adwokata będzie przynajmniej ostrzeżeniem dla innych.
- Ze względu na honor naszego śp. wuja czuliśmy, że tę sprawę należy przedstawić ogółowi ludzi, żeby uświadomili sobie niebezpieczeństwo powierzania swego zaufania komuś tego typu - rzekł rzecznik rodziny Stan Bartosak. - Żal nam rodziny Brennan, ale mamy nadzieję, że wujek Joe może dojrzeć z góry, co dla niego zrobiliśmy.
To właśnie rodzina, zaniepokojona sposobem wydawania pieniędzy pana Kopcia, doniosła na Brennana do Komitetu Skarg na Praktykujących Prawo.
Kiedy śledczy z Legal Practitioners Complaints Committee złożyli wizytę w kancelarii Brennana, adwokat zniknął i długo odmawiał współpracy z komitetem czy policją.
Majątek nadal pozostający własnością pana Kopcia zostanie sprzedany, a pieniądze zostaną przekazane krewnym w Polsce i USA - kończy się ciekawa korespondencja z Australii.
Źródła: „The West Australian” (Australia).
Darek Jakubowski
Adwokat w końcu trafił do więzienia - Polonica w mediach USA i świata
- 07/07/2009 05:29 AM
Reklama








