Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 15:48
Reklama KD Market

Słabe rezultaty bodźców ekonomicznych

Administracja prezydenta Obamy nie zdawała sobie sprawy z rozmiarów odziedziczonych po Bushu problemów ekonomicznych, wynikiem czego jest stały wzrost bezrobocia, lecz ma nadzieję na zwiększenie zatrudnienia wraz z przyspieszeniem wydatków z pakietu stymulacji gospodarczej na naprawę i budowę infrastruktury – tłumaczy obecną sytuację wiceprezydent Joe Biden.

Republikańscy liderzy są zawiedzeni mizernymi wynikami kosztownego planu. "Obawiam się, że olbrzymie wydatki nie przyniosą wiele dobrego, a jeśli tak, to na pewno nie w bliskiej przyszłości" oświadczył lider republikanów w Senacie, Mitch McConnell z Kentucky. "Sądzę, że gospodarka zacznie się rozwijać na własną rękę, bez żadnej pomocy ze strony planu stymulacyjnego, zanim bodźce zaczną wywierać wpływ na sytuację ekonomiczną", dodał.

W programie ABC "This Week" Biden przyznał, że 9.5% bezrobotnych to liczba stanowczo za wysoka. "Według danych, jakimi dysponowaliśmy w styczniu bezrobocie powinno zatrzymać się na 8%. Nie zorientowaliśmy się, jak źle stoi gospodarka". Biden argumentował, że w nadchodzących miesiącach powstanie więcej nowych miejsc pracy.

Lider republikanów w Izbie Reprezentantów, John Boehner z Ohio, powiedział, że jego partia chciała, by ustawa o pakiecie stymulacyjnym skoncentrowała się na małym biznesie i ograniczeniu podatków: "To miało dotyczyć pracy, pracy i jeszcze raz pracy, a obróciło się w wydatki, wydatki, nic więcej tylko wydatki i rozbudowę rządowej biurokracji".

Nawet lider demokratycznej większości w Izbie Reprezentantów, kongr. Steny Hoyer, oświadczył, że nikt nie jest zadowolony z dotychczasowych rezultatów pakietu stymulacyjnego. Dodał jednak, że pakiet był absolutnie niezbędny.
Biden zwrócił uwagę, że plan przewiduje wydanie $787 miliardowego pakietu w ciągu 18 miesięcy. Główne prace rozpoczną się we wrześniu, kiedy przy kładzeniu torów pod szybkie pociągi i przy naprawie sieci elektrycznych. Zapytany, czy będzie potrzebny drugi pakiet na wyciągnięcie kraju z kłopotów, wiceprezydent stwierdził, że tego na razie nie można przewidzieć. (HP – eg)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama