(CST) – Ława przysięgłych sądu powiatowego w McHenry odrzuciła wniosek o odszkodowanie dla niesłusznie skazanego na śmierć za zabicie rodziców mieszkańca Richmond.
Gary Gauger domagał się $20 milionów od biura szeryfa za ponad 3-letni pobyt w więzieniu, w tym 9 miesięcy w celi śmierci.
57-letni Gauger utrzymuje, że wyrok skazujący zapadł z powodu trzech detektywów, którzy podstępnymi pytaniami stworzyli sytuację sugerującą jego winę.
Morris i Ruth Gauger zginęli w 1993 roku od brutalnych pchnięć nożem na swej farmie w pobliżu Richmond.
11-osobowa ława przysięgłych po 5-godzinnych obradach doszła do wniosku, że detektywi nie działali w złej wierze, a sposób prowadzenia śledztwa był zgodny z przepisami.
Wyrok na Garyego Gaugera zapadł 8 kwietnia 1993 roku. Winę uznano głównie na podstawie samoobciążających zeznań złożonych w czasie 18-godzinnych przesłuchań w obecności detektywów Genea Lowery, Christophera Pandre i Beverly Hendle.
Pandre i Hendle odeszli już na emeryturę. Lowery jest obecnie zastępcą szeryfa.
Gauger odzyskał wolność w 1996 roku, gdy w wyniku federalnego dochodzenia wykryto dwóch prawdziwych morderców jego rodziców. Okazali się nimi dwaj członkowie motocyklowego gangu Outlaws.
Od wyjścia z więzienia Gauger często mówi o swym przypadku i ogólnie o karze śmierci. Wystąpił m.in. w programie telewizyjnym "Oprah Winfrey Show". (eg)
Nie ma odszkodowania dla byłego skazańca
- 08/26/2009 04:21 PM
Reklama








