Chicago (Inf. wł., Internet) – Około 800 osób przyszło na zebranie w sprawie reformy lecznictwa, zorganizowane 24 sierpnia przez republikańskiego kongresmana z 10. okr. Marka Kirka w ratuszu w Arlington Heights.
Z uwagi na niezwykle wysoką frekwencję, przybyłych podzielono na dwie grupy i zamiast jednego spotkania odbyły się dwa. Brali w nich udział zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy rządowej wersji reformy opieki zdrowotnej.
Choć ścierały się poglądy, postawy i emocje, obyło się bez scysji i konfliktów, które zdominowały, czy wręcz sparaliżowały podobne spotkania w innych rejonach kraju.
Kongresman Kirk – kandydujący na urząd senatora USA – zaprosił na spotkanie media.
W swoim wystąpieniu wprowadzającym do dyskusji publicznej Kirk odniósł się krytycznie do planu reformy administracji prezydenta Baracka Obamy. Kirk zakwestionował koszty reformy, a nawet oficjalną liczbę nieubezpieczonych w USA – 47 milionów – i udowadniał, że ich "faktyczna" liczba wynosi około 8 milionów.
Kilku zwolenników reformy w wersji administracji prezydenta Obamy storpedowało niniejszą tezę Kirka, ale wszystko odbyło się kulturalnie, bez inwektyw i zakłócania przebiegu debaty. Każdy mógł podzielić się swoją opinią ze słuchaczami.
Kirk wyraził zadowolenie, że spotkanie miało prawdziwie demokratyczny charakter.
(ao)
Debata nad reformą lecznictwwa
- 08/31/2009 03:47 PM
Reklama








