Isaac “Ike” Carothers okazał się nieodrodnym synem swojego ojca, radnego Williama Carothersa, który w 1983 roku poszedł na 3 lata do więzienia właśnie za korupcję. Były radny Isaac “Ike” Carothers przyznał się, że przyjął łapówki w postaci renowacji domu (szacowanej na 40 tys.dol.), biletów na mecze sportowe i funduszy kampanijnych, w zamian za zmianę przepisów dotyczących zagospodarowania przestrzennego parceli. Po odbyciu wyroku więzienia, Carothers pozostanie 3 lata pod nadzorem sądowym oraz odpracuje społecznie 200 godzin. Były radny ma się zgłosić do więzienia 23 sierpnia. Sędzia federalny zaleca osadzenie go w zakładzie karnym w Yankton w Południowej Dakocie, ale ostateczną decyzję w tej kwestii podejmie Federalne Biuro ds. Więzień. W ramach porozumienia ze stroną skarżącą Carothers zeznawał przeciwko współoskarżonemu, deweloperowi Calvinowi Boender, który został uznany winnym dawania łapówek, dzięki którym zarobił miliony dolarów. Boender został skazany25 czerwca br. na 46 miesięcy pozbawienia wolności. Przypomnijmy, że po zmianie "zoningu" za łapówki, Boender wybudował osiedle mieszkalne i centrum handlowe na 50-akrowym terenie w dzielnicy Galewood (w północno-zachodniej części miasta), na którym znajdowały się kiedyś fabryki i tory kolejowe. Ponadto dzięki zmianie w przepisach miejskich, zyski ze sprzedaży połowy parceli osiągnęły 6 mln dol., z czego Boender (mieszkaniec Chicago) otrzymał 3 mln dol. – stwierdza akt oskarżenia. Władze federalne domagają się zwrotu tej kwoty od Boendera. Carothers sprawował urząd radnego od 1999 roku. Na przestrzeni ostatnich 40 lat ponad 30 radnych chicagowskich zostało skazanych za łapówkarstwo. (ao)
Reklama








