Magdalena Walkosz-Strzelec z koroną królowej
Zmagania o diadem królowej z udziałem trzech uroczych dziewcząt: Magdaleny Walkosz Strzelec, Katarzyny Marusarz i Elżbiety Majerczyk poprzedziła miła uroczystość z udziałem Jego Ekscelencji ks. biskupa Jana Szkodonia, który w ogrodzie Związku, na zapleczu siedziby przy 4808 S. Archer, w asyście kapelana ZPwAP o. Wacława Lecha poświęcił ufundowaną przez ustępującą Królową Joannę Staszel kapliczkę z figurką Matki Bożej Jaworzyńskiej, Królowej Tatr. Udział w uroczystości wzięła wicekonsul Aleksandra Krystek. Po krótkim nabożeństwie prezes Związku Stanisław Zagata wraz z wiceprezesem ds. kultury i sztuki ZPwAP Markiem Ogórkiem otworzyli imprezę, która od 26 lat gromadzi liczną publiczność, która ma okazję oklaskiwać przepiękne góralskie dziewczyny prezentujące szeroki wachlarz zdolności artystycznych. Uczestniczki muszą bowiem wykazać się umiejętnością tańca, śpiewu, znajomością gwary góralskiej oraz licznymi zdolnościami manualnymi. Na początek każda z uczestniczek krótko prezentuje swoją osobę posługując się gwarą. Podczas prezentacji ocenie podlega także sposób poruszania się kandydatki po scenie, wdzięk i urok osobisty. Jury pod przewodnictwem Mariana Bryji oceniało również: umiejętność wiązania kierpców, wiązania szala, gorsetu, zaplatania warkocza, cerowania skarpetek, przyszywania guzików, robienia tradycyjnego moskala, przygotowywania ziemniaków do sadzenia. W momencie gdy Komisja Konkursowa w składzie: wspomniany już Marian Bryja jako przewodniczący oraz członkowie: Wojciech Krzeptowski-Sabała, Stanisław Gał, Anna Żegleń, Celina Kowalczyk i mąż zaufania Wiesław Wilczek udali się na naradę, na scenie pojawiły się „spóźnialskie” uczestniczki konkursu prezentując w humorystyczny sposób różnorakie konkurencje, co rozbawiło publiczność do łez. Na scenie pojawiły się także obecne na sali laureatki z lat minionych. Równie miłym akcentem, szczególnie dla ustępującej monarchini, było pożegnanie, jakie Joannie Staszel zgotował zarząd Związku. Były podziękowania, kwiaty i łzy w oczach sympatycznej Joasi, która w czasie rocznej kadencji nie tylko reprezentowała swoje środowisko na różnych spotkaniach, ale zorganizowała bal charytatywny, z którego dochód w kwocie ponad 10 tysięcy dolarów przeznaczyła na pomoc powodzianom w miejscowości Wielowieś (5000 dolarów) oraz po 2.5 tysiąca dolarów dla szkoły w Czerwiennym i dla szpitala na „Kamieńcu” w Zakopanem. U artysty rzeźbiarza Andrzeja Macioliny zakupiła figurkę Królowej Tatr, która zdobi poświęconą w sobotę kapliczkę ku czci Matki Bożej Jaworzyńskiej. W zrealizowaniu ostatniego pomysłu pomógł królowej dziadek, Jan Staszel, który wykonał podmurówkę oraz wiceprezes Antoni Plewa, wykonawca drewnianej kapliczki. Zanim jeszcze jurorzy ogłosili werdykt swoją ocenę miała okazję wydać publiczność, głosując na swoją ulubienicę. Najwięcej głosów otrzymała Elżbieta Majerczyk. Ogłoszone zostały także wyniki królewskich „przedbiegów” – wyborów kandydatki na kandydatkę. O palmę pierwszeństwa wśród przyszłych uczestniczek konkursu głównego rywalizowało 5 dziewcząt: Joanna Rzepka, Anna Roczkowski, Monika Kois, Monika Zarycki i Paulina Kamińska, której w udziale przypadła godność uczestniczki przyszłorocznych wyborów królowej. Ogłaszając wyniki konkursu głównego przewodniczący jury Marian Bryja przyznał, że kierowane przez niego gremium nie miało łatwego zadania, gdyż wszystkie trzy uczestniczki wypadały znakomicie prezentując bardzo wyrównany poziom. Decyzją jury Damami Dworu zostały Elżbieta Majerczyk i Katarzyna Marusarz, a diademem królowej Joanna Staszel ukoronowała głowę Magdaleny Walkosz Strzelec. Werdykt jury wywołał ogromną radość laureatki, która ze szczęścia się rozpłakała. Radości nie kryli rodzice osiemnastoletniej Magdy, Zofia i Wojciech. Tata wyznał, że Magda jako czteroletnia dziewczynka stwierdziła, że ona też będzie królową. I tak się stało w minioną niedzielę. Przyszłej studentce medycyny lub prawa życzymy takiej samej konsekwencji w realizacji kolejnych życiowych celów. Prowadzący Konkurs wiceprezesi Związku Joanna Parka i Marek Ogórek, dziękując wszystkim za przybycie, przedstawili liczne grono sponsorów imprezy, na czele z Polsko-Słowiańską Unią Kredytową, której wiceprezes na stany Midwestu Zbigniew Rogalski gratulował gospodarzom udanej formy prezentacji polonijnego biznesu i poinformował o rychłym uruchomieniu trzeciego oddziału swojej firmy właśnie na południowej stronie miasta. – Podziękowania należą się rodzicom, instruktorom, kierownikom zespołów, muzykantom prowadzącym i wszystkim tym, którzy przygotowali tę imprezę, a przede wszystkim hojnym sponsorom, którzy ufundowali prezenty dla uczestniczek – podkreślili na zakończenie prowadzący imprezę wiceprezesi, Joanna Para i Marek Ogórek. Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak (Zdjęcia dostępne na: www.newsrp.smugmug.com)








