Rick Sanchez z CNN, krytykowany wcześniej za niezręczne wypowiedzi, w komentarzu wygłoszonym w radio Sirius nazwał Jona Stuarta z "Daily Show" fanatykiem z ograniczonymi horyzontami i stwierdził, że CNN i wszytkie inne media są zarządzane przez żydów.
Sanchez ubolewał nad "elitarnym, północnowschodnim liberalnym establishmentem, który patrząc na takich facetów jak ja automatycznie widzi człowieka z niższej półki".
"To dotyczy również Jona Stuarta, który widzi świat oczami swojej matki-nauczycielki i ojca, fizyka, czy coś takiego. Świetnie, cieszę się, że wyrósł na przedmieściu w New Jersey i miał wszystko, czego sobie życzył".
Spytany, przeciw komu Stuart występuje, Sanchez odpowiedział: "Każdemu, kto nie jest taki jak on".
Na sugestię rozmówcy, Pete´a Dominicka, że Stuart, jako przedstawiciel prześladowanej mniejszości żydowskiej może zrozumieć Sancheza, ten z niedowierzaniem wzruszył ramionami i zaczął szydzić: "Rzeczywiście to ludzie zupełnie bezradni... Raczysz żartować?... Mówię ci, każdy, kto znaczy coś w CNN, jest taki jak Stuart a ludzie, którzy zarządzają innymi sieciami telewizyjnymi też są tacy sami jak Stuart. Założenie, że w tym kraju są grupą prześladowaną, to czysta kpina".
Ciekawe, jak długo Rick Sanchez poprowadzi swój program w CNN, "Rick´s List".
(HP – eg)








